Chusty, pieluchy, Wszystkie wpisy
Chustostos cz. 1
dodane 2011-05-13 01:18
Moja przygoda z chustami zaczęła się od pieluch wielorazowych :) Wiem, to brzmi dziwnie,ale tak było. U koleżanki Ani (pozdrowienia dla Was Aniu serdeczne!), a właściwie na pupie jej córeczki dojrzałam śliczną wielorazową pieluchę i podpytałam co to i gdzie więcej moge o tym poczytać. Ona podała mi namiar na Chustoforum. I tak zaczęlo sie moje szaleństwo pieluszkowe a potem chustowe.
Wiele dziewczyn na forum to prawdziwe chusto-maniaczki. Mają całe stosy chust. A ja długo byłam przekonana o tym, że posiadanie więcej niż jednej chusty jest zupełnie nieuzasadnione. Przecież jedna wystarczy! I dłuuuugo, jeszcze do kwietnia br., mój stosik wyglądał tak.
Moja pierwsza chusta: Nati laguna Zresztą tak naprawdę wiele w niej nie nosiłam bo i mnie i Stasiowi zabrakło samozaparcia. Staś miał już wtedy ponad pół roku, już pełzał i nie bardzo chciał by cokolwiek krępowało mu ruchy. Ale pojawił się Franuś i wiele się zmieniło Ogarnęło mnie szaleństwo!!! :) Chcę wypróbować rózne chusty i obiecałam sobie, że dopóki otrzymuje zasiłek macierzyński to co miesiąc będę kupowała jedną chustę. I tak w kwietniu.... kupiłam ich 3 i stosik się troszkę rozrósł
Od góry: Didymos Indio Viola, Storchenwiege Inka, wspomniana Nati Laguna i Girasol Jesienna Polka.
Oczywiście ten stan nie będzie trwał długo, bo dwie z nich szukają nowego domu a ja czekam na majową chustę . Poza tym moją pierwszą Nati czeka przeróbka.
Pozdrawiamy!