I znowu Bóg zadziałał :-)
dodane 2013-12-21 16:09
Udało się umówić na spowiedź!!!!
Jestem dziś taka szczęsliwa, bo udało mi się umówić z księdzem na spowiedź w cztery oczy. Nie wiedziałam czy mam na siłę do tej spowiedzi dązyć czy poczekać na jakiś znak i wtedy pójść. Dzisiaj miałam spotkanie z księdzem proboszczem i siostrą w sprawie komunii mojej starszej córki. No i wczoraj wieczorkiem modląc się poprosiłam Boga o poprowadzenie. Powiedziałam, że zapytam na tym spotkaniu o księdza i spowiedź a jak się nie uda to będzie to dla mnie znak, że przyjdzie bardziej odpowiedni moment. A jeśli w jego zamyśle powinnam się wyspowiadać teraz przed świętami to niech mi pomoże i niech mi się uda coś jutro załatwić w tej sprawie. Niech da mi światełko w sercu. Po spotkaniu i odprawionej mszy poszłam zapytać gdzie mogę zastać księdza(którego sobie upodobałam na spowiednika) a proboszcz rozwijał temat no i w końcu powiedziałam że potrzebuję, spowiedzi, rozmowy i pomocy, A on powiedział:"Nie chciałbym się narzucać jeśli wybrała pani tamtego księdza ale może ja mógłbym służyć pomocą" I to było TO!! Bóg mi pomógł i wybrał dla mnie właśnie tego kasiędza (samego proboszcza :-) )Tak się ucieszyłam i bardzo chętnie skorzystałam z zaoferowanej pomocy. Jestem umówiona z proboszczem na jutro. Bardzo się boję..... Pewnie nogi będę miała jak z waty, ale wierzę że Bóg doda mi otuchy i odwagi bym mogła przejść godnie tę spowiedź. Spowiedź pierwszą od wielu lat. Spowiedź generalną. Z całego mojego życia. Martwię się czy otrzymam rozgrzeszenie w świetle mojego obecnego życia. Ale nie ważne. Co ma być to będzie. Ważne, że ja się oczyszczę i będę miała możliwość porozmawiania o moich problemach z kimś kto jest jak sądzę bliżej Boga. Tak w ogóle to bardzo fajny ksiądz i myślę, że wszystko będzie dobrze. Na pewno będzie dobrze bo Bóg jest ze mną. Trzymajcie kciuki. Ale się cieszę, że się udało!!! Nuka już nie zwlekam i nie odkładam tego :-) hehehe