W skrócie będzie.

Mężczyzna o odczuciach homoseksualnych. Oznacza to, że moje pragnienia seksualne skierowane są na mężczyzn. Nie piszę, że jestem gejem (homoseksualistą etc.), bo tak nie jest. Nie ma we mnie przyzwolenia na te odczucia i nie ma też przyzwolenia na czyny homoseksualne.

Toczę walkę ze sobą. Ze swoimi skłonnościami. Jestem przekonany, że odczucia te da się zmienić, albo w dużym stopniu ograniczyć. (Znam kilka takich osób i sam widzę po sobie ogromne zmiany).

Jak wygląda walka? Przede wszystkim modlitwa i życie sakramentami. Psychoterapia. Grupa ludzi, z którymi mogę zawsze porozmawiać.