• Przeprowadzka

    "Limit przestrzeni dyskowej został wyczerpany. Usuń starsze pliki by wgrać nowe" - to komunikat, który pojawił się przy próbie wgrania kolejnego zdjęcia... i jak tu prowadzić bloga? Raptem tylko-aż 30 wpisów ze zdjęciami. Dziękuję i żegnam serwerze wiara.pl


  • Jasełka w Ornontowicach

    Na zakończenie okresu Bożego Narodzenia pasują jak ulał Jasełka w Ornontowicach, które można będzie jeszcze podziwiać dzisiaj i w najbliższą niedzielę 12 stycznia br. Wystawiane przez Amatorski Teatr NAUMIONY przy Domu Kultury w Ornontowicach nie tylko przybliżają prawdę o Wcieleniu Syna Bożego, lecz również bawią. Największym atutem jest jednak ich język! Zostały napisane i są wystawiane po naszymu, czyli w śląskiej godce.


  • Dwa wilki w sercu

    Jak się czuje Twoje serce? Tak się wita jedno z plemion w Ameryce Łacińskiej. Zamiast "Dzień dobry" i zamiast "Jak się dziś masz?". Niby dziwnie brzmi, ale jak się zastanowić, to jednak taka forma powitania dociera do sedna czyli do serca. Można bowiem załatwić sprawę zdawkowo (np. jak w języku francuskim, polskim i wielu innych i odpowiedzieć podobnie: "jak leci?" i "w porzo"). Można jednak wejść w głębszą relację i dotrzeć do ludzkiego serca.


  • Gadający pingwin

    Terminal to miejsce bardzo ruchliwe. Żyje jednak swoim rytmem dosyć krótko (nie licząc wyjątkowych sytuacji jak to zobrazował film o tym samym tytule z Tomem Hanksem w roli głównej). Przy kolejnej podróży (i to zdecydowanie krótkiej) miałem okazję obserwować spotkanie z gadającym pingwinem. Co z tego wynikło?


  • Jezus w Neapolu

    Neapol-Plac, zlobek, kawa i kawiarnia...


  • Żubr

    Żubr piękny jest!


  • Juesej - Nowy Jork

    Big Apple kilka wizyt Strazacy Manhattan Memorial Statua wolnosci Zycie, taxi, samochody i Chińczycy, subway ONZ Empire Buidling Station Starbucks coffe, hamburgery, salatki owocowe


  • Sajgon czyli moplikiem po Ho Chi Minh City

    Sajgon to stolica Wietnamu. Komuniści zmienili nazwę na Ho Chi Minh City czyli zrobili dokładnie tak, jak w Polsce Katowice nazwano Stalinogrodem. My już mamy z powrotem nazwę pierwotną, Wietnamczycy jeszcze trochę poczekają. Z drugiej strony w potocznym języku "sajgon" to bałagan, zamieszanie. I coś w tym jest. Aktualna stolica Wietnamu, ze względu na liczbę mieszkańców i drogi zapchane motorynkami może być synonimem "sajgonu". Zobaczmy z bliska co się tam dzieje. A środkiem transportu będzie oczywiście motorynka czyli moplik.