Głowa swoje wie, emocje pod spodem mówią zupełnie co innego. I co z tego, że wie...? I co z tego, że można wytłumaczyć? Wielokrotnie i na różne sposoby? Tłumaczy się głowie, która przecież wie! Sama mogłaby wykładać...

Jak odróżnić dobro od przemocy? Wbrew pozorom, to nie jest pytanie absurdalne, To tylko życie. Bogatsze niż można sobie wyobrazić.

I tylko jedno przekonanie: trwaj. Nie próbuj zmieniać tego, czego zmienić nie potrafisz. Spróbuj zrozumieć i przyjąć i zamęt i nierozumność. Ona ma swój głęboki sens. Niesie prawdę, której nie warto ignorować. Można, oczywiście, wszystko można. Tylko po co? Ten bezsens to jedyna droga do sensu...

A z pomieszaniem i poplątaniem Bóg sobie poradzi :-)

***

Wierzę, że poradzi sobie też z komplikacjami, które ludzie mu wprowadzają. Z drogami, które wybierają z dala od Niego. Dziwne są Boże drogi i sposoby. Nie-ludzkie.