Wierzący z wyboru
dodane 2009-01-07 23:47
Moja wiara nie wynika z tradycji, ja wybrałam Boga - powiedziałam kiedyś. I niewiele później wszystko się posypało. Fakt - wybór był kiepski, byłam daleko od Niego. Teoretyczny, nie praktyczny. Ale przecież chciałam wierzyć. Wiedziałam, że to ważne! Nie zamierzałam odchodzić. Nie wystarczyło.
Wiele lat później usłyszałam zdanie: nie wyście mnie wybrali, ale ja was wybrałem. Dziś to samo: nie myśmy umiłowali, ale On...
***
Nie wystarczy wybrać Boga. Trzeba chyba jeszcze świadomości bycia wybranym.