Zostałam niedawno zapytana, czy jestem szczęśliwa, odpowiedziałam - [...]
Jakiś czas temu przywieźli pacjenta. Zespół pogotowia nie chciał go zabierać z domu. Próbowali przekonać rodzinę, że ostatnie chwile życia pan powinien spokojnie spędzić w domu. Rodzina się uparła i pan trafił do nas. Po przyjeździe pacjenta lekarz SORu stwierdził [...]
Dziś rano przyszłam do Jezusa smutna. On znów mnie pocieszył i przytulił do swego [...]
Najpiękniejsze słowa wypowiadane są szeptem, przy świetle księżyca. Prosto do ucha by nikt inny nie [...]
Wiem, że nie muszę odmawiać. Coraz trudniej mi też znaleźć czas. A jednak odmawiam, co prawda tylko jutrznie, nieszpory i kompletę (tę nie zawsze bo jak mam noc to dnia nie kończę [...]
Nie sądziłam, że wpis o latarni będzie miał kontynuacje. Jednak światło latarni morskiej [...]
Dziękuje Panu za każde doświadczenie Wielkiego Tygodnia. Dziękuje za zmęczenie, niewyspanie, problemy i [...]
Wyjechał na tydzień. Ciesze się , że miałam dużo zajęć, które zaprzątaly mi [...]
W niedzielnym kazaniu x Proboszcz powiedział coś co mi się bardzo spodobało. Mianowicie, że wspinaczka na górę Tabor jest bardzo męcząca. Pozostali Apostołowie cieszyli się, że nie muszą się trudzić i zostać na dole. Zaś Piotr, Jan i Jakub nie czuli się wyróżnieni. Jednak, gdy wracali wszystko się zmieniło. W wykonaniu xProboszcza ta uwaga była krótkim przerywnikiem. Mi z całego kazania zostało [...]