Traduttore traditore czyli goły jak święty turecki

dodane 04:59

Na spotkaniu w Krakowie w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, jakaś pani uprzedziła wszystkich przybyłych, że ja jestem dość podejrzanym osobnikiem, bo na swoim forum cytuję protestancką Biblię. Uprzedzam więc z góry, że tu też będę to robił, a na dodatek skrytykuję tłumaczenie Biblii katolickiej, mającej "Nihil obstat" i "Imprimatur". Zostaliście uprzedzeni!

Podczas mojego pobytu w Ojczyźnie kupiłem nowe tłumaczenie Pisma Świętego, "Biblię św. Pawła". A skoro kupiłem, to zacząłem czytać "od deski do deski" i doszedłem właśnie dziś do fragmentu opisującego Potop i incydent z Noem i Chamem.

Pisałem już kiedyś o tym, ale dziś napiszę jeszcze raz, kładąc nacisk nie tyle na samo znaczenie tego wydarzenia, co na tłumaczenie go w poszczególnych polskich wersjach Pisma Świętego. Chodzi o Księgę Rodzaju, 9, 22-25.

Tysiąclatka, najbardziej znane nam wszystkim tłumaczenie, używane w czasie liturgii, tak to oddaje:

Cham, ojciec Kanaana, ujrzawszy nagość swego ojca, powiedział o tym dwu swym braciom, którzy byli poza namiotem. Wtedy Sem i Jafet wzięli płaszcz i trzymając go na ramionach weszli tyłem do namiotu i przykryli nagość swego ojca; twarzy zaś swych nie odwracali, aby nie widzieć nagości swego ojca. Kiedy Noe obudził się po odurzeniu winem i dowiedział się, co uczynił mu jego młodszy syn, rzekł: Niech będzie przeklęty Kanaan! Niech będzie najniższym sługą swych braci!

Biblia Gdańska, protestancka:

A ujrzawszy Cham, ojciec Chanaanów, nagość ojca swego, oznajmił to dwom braciom swoim na dworze. Tedy wziąwszy Sem i Jafet szatę, a włożywszy ją oba na ramiona swe, szli wspak, i zakryli nagość ojca swego; a oblicza ich odwrócone były, że nagości ojca swego nie widzieli. A ocuciwszy się Noe z wina swego, gdy się dowiedział, co mu uczynił syn jego młodszy, rzekł: Przeklęty Chanaan, sługą sług braci swojej będzie.

Inne protestanckie tłumaczenie, Biblia Warszawska:

A Cham, ojciec Kanaana, zobaczył nagość ojca swego i opowiedział o tym poza namiotem obu swoim braciom. Wtedy Sem i Jafet wzięli szatę, nałożyli ją sobie na ramiona i podeszli tyłem, i przykryli nagość ojca swego, a ponieważ oblicza ich były odwrócone, nie widzieli nagości ojca swego. A gdy Noe obudził się po upiciu się winem i dowiedział się, co mu uczynił jego najmłodszy syn, Rzekł: Niech będzie przeklęty Kanaan, niech będzie najniższym sługą braci swoich!

I na koniec jeszcze dwa katolickie tłumaczenia. Biblia Poznańska:

Cham, ojciec Kanaana, zobaczył nagość ojca i opowiedział o tym obu braciom na dworze. Wtedy sem i Jafet wzięli płaszcz, założyli go sobie na plecy i wszedłszy tyłem okryli nagość swego ojca; twarze mieli przy tym odwrócone, tak, że nie widzieli nagości ojca, Kiedy Noe obudził się po winie i dowiedział się, jak z nim postąpił jego młodszy syn, rzekł: -Przeklęty niech będzie Kanaan! Niech będzie najniższym sługą swoich braci!

I wreszcie tłumaczenie, które mnie sprowokowało do napisania tego tekstu. Biblia św. Pawła:

Cham, ojciec Kanaana, zobaczył nagiego ojca i powiedział o tym dwóm swoim braciom, którzy byli na zewnątrz. Wtedy Sem i Jafet wzięli płaszcz, położyli go sobie na ramionach, weszli tyłem i przykryli nagiego ojca. Twarze mieli odwrócone, tak że nie widzieli nagiego ojca. Gdy Noe wytrzeźwiał i dowiedział się, co mu zrobił jego młodszy syn, rzekł: "Niech będzie przeklęty Kanaan i niech będzie sługa swoich braci".

Tłumacz zawsze musi wybierać między wiernością oryginałowi, a pięknem języka, na który tłumaczy. Nie da się bowiem wszystkiego przetłumaczyć dosłownie, bo powychodziłyby kompletne bzdury. Języki mają inne składnie, inne zasady gramatyczne, są też pełne idiomów, a do tego wiele słów ma trochę inne "zabarwienie", inne znaczenie. To jest fakt nie podlegający dyskusji.

Gdy się tłumaczy literaturę piękną i się kładzie nacisk raczej na oddanie piękna utworu, niż bezwzględną wierność oryginałowi, nic złego się nie dzieje. Szczególnie przy tłumaczeniu poezji. Czasami wręcz wychodzi to tłumaczeniu na dobre.
Słyszałem, że np. polskie tłumaczenie Przygód dobrego wojaka Szwejka, autorstwa Pawła Hulki-Laskowskiego z 1931 roku, jest lepsze, niż czeski oryginał. Słyszałem też podobną opinię o Misiu Puchatku. Ale opinie są jak gusty. Każdy ma swoją własną i zawsze się znajdzie ktoś, kto ma zupełnie przeciwną do naszej.

Pismo Święte nie jest przede wszystkim literaturą piękną (choć zawiera wiele pięknych poematów), ale natchnionym Słowem Bożym.  Musimy jednak pamiętać, że to jedynie oryginał Biblii nim jest. I choć oryginałów już mamy, to mamy tak wiele ich odpisów i kopii, że z całą pewnością możemy stwierdzić, że poza nielicznymi spornymi wersetami,
są one wierne oryginałowi. Ale to dotyczy Biblii hebrajskiej i greckiej.

Troszkę się sprawa komplikuje, gdy dochodzimy do tłumaczeń. Żadne z nich bowiem nie jest idealne. I choć każdy tłumacz, czy zespół tłumaczy, stara się jak najwierniej oddać treść i sens oryginału, to jednak każdy z nich, zwykle nieświadomie, popełnia pewne błędy. Zazwyczaj wynikają one właśnie z tego, że każdy pragnie, by wynik tłumaczenia brzmiał ładnie, był poprawny gramatycznie i dawał się łatwo czytać.

Wszystkie powyższe cytaty, poza Biblią św. Pawła, mówią, że Cham zobaczył "nagość swego ojca". Ostatni cytat mówi o "nagim ojcu". Przyznacie, że to ostatnie tłumaczenie jest zgrabniejsze, brzmi "bardziej po polsku". Jedyny problem, jaki z nim jest, to to, że jest ono... niepoprawne. Co zabawniejsze, wykażę to na podstawie tłumaczeń innych fragmentów tej samej Biblii św. Pawła.

Słowo o które chodzi to ‘er·waṯ, עֶרְוַ֣ת i oznacza ono właśnie "nagość". Jednak w Biblii jest ono zazwyczaj eufemizmem oznaczającym  współżycie seksualne. Widać to już z samego cytowanego powyżej fragmentu. Czemu bowiem Noe miałby przekląć swego wnuka? Za co? Za to, że jego tata, Cham,  zobaczył Noego bez ubrania?

Możemy przyjąć bez większego błędu, że ci mężczyźni widzieli się nago przy wielu okazjach. W tamtych czasach nie było łazienek z zamykanymi na klucz drzwiami, ludzie nie miewali oddzielnych sypialni. Kobiety i mężczyźni zazwyczaj przebywali w osobnych grupach, ale wewnątrz grupy nie była znana "prywatność" w dzisiejszym rozumieniu tego słowa. Jak był czas mycia, kąpieli, to kąpali się wszyscy i nikomu by nie przyszło do głowy robić z tego jakiś ceregieli.

No i to przeklęcie Kanaana. Dlaczego? Przecież to Cham "zobaczył nagiego ojca", nie Kanaan. Za co on ma być przeklęty? Tym bardziej, że Kanaan, według takich egzegetów Pisma Świętego jak Scott Hahn, wcale się jeszcze wtedy nie narodził. Nie narodził się, ale się już począł, bo grzech Chama nie polegał na podglądaniu gołego taty, ale na próbie przejęcia władzy nad rodziną. Na rodzinnym zamachu stanu. Na przespaniu się ze swą matką.

 W późniejszych czasach wielokrotnie mamy przykłady podobnych prób przejęcia władzy. Tak postąpił Abner, zbliżając się do Rispy, nałożnicy króla Saula, tak postąpił Absalom w czasie próby przejęcia władzy swego ojca, Dawida:

Achitofel odpowiedział Absalomowi: Wejdź do nałożnic swojego ojca, które pozostawił, by pilnowały domu. Gdy posłyszy cały Izrael, że zostałeś znienawidzony przez ojca, umocnią się wtedy ręce wszystkich twoich zwolenników.  Rozpięto więc Absalomowi namiot na tarasie. Absalom wszedł do nałożnic swego ojca na oczach całego Izraela. (2 Sm 16, 21-22)

...tak też planował przejąć władzę Adoniasz, namawiając Batszebę, by wymogła zgodę Salomona na poślubienie przez niego Szunemitki Abiszag, ostatniej nałożnicy króla Dawida. Nawiasem mówiąc Salomon, przejrzawszy jego plany, kazał go za to zgładzić. (1 Krl 2)

Wróćmy do Noego, Chama i Kanaana. Cham dlatego chciał braciom "pokazać nagość swego ojca", by udowodnić im, że teraz on jest wodzem, głową rodziny, gdyż ma "królewski harem", śpi z kobietą, która jest żoną króla. I z tego niemoralnego związku właśnie narodził się Kanaan. Co więcej, historycy nas uczą, że później Kanaanejczycy praktykowali takie związki będące częścią ich religii i to była jedna z przyczyn dla których potomkowie Sema, Izraelici, po wyjściu z niewoli egipskiej, mieli z rozkazu Boga Jahwe ich pozabijać i zamieszkać ich ziemię. Ziemia ta bowiem prawnie należała się pierworodnemu potomkowi Noego, Semowi, a moralne zło religii Kanaanejczyków należało usunąć z oblicza ziemi.

Czy to, co napisałem można wykazać z Biblii? Oczywiście! Wystarczy zobaczyć gdzie jeszcze występuje to słowo "nagość".  Znajdujemy je w Biblii 54 razy. W większości przypadków w Księdze Kapłańskiej. Księga ta zawiera wiele praw, zarówno dla kapłanów, jak i dla całego Izraela. Możemy tam przeczytać np to:

1. Dalej Pan powiedział do Mojżesza:
2. Mów do Izraelitów i powiedz im: Ja jestem Pan, Bóg wasz!
3. Tego, co czynią w ziemi egipskiej, w której mieszkaliście, nie czyńcie. Tego, co czynią w ziemi Kanaan, do której was wprowadzę, nie czyńcie. Nie będziecie postępować według ich obyczajów.
4. Będziecie wypełniać moje wyroki, będziecie przestrzegać moich ustaw, aby według nich postępować. Ja jestem Pan, Bóg wasz!
5. Będziecie przestrzegać moich ustaw i moich wyroków. Człowiek, który je wypełnia, żyje dzięki nim. Ja jestem Pan!
6. Nikt z was nie będzie się zbliżał do ciała swojego krewnego, aby odsłonić jego nagość. Ja jestem Pan!
7. Nie będziesz odsłaniać nagości swojego ojca lub nagości swojej matki. Jest ona twoją matką - nie będziesz odsłaniać jej nagości.
8. Nie będziesz odsłaniać nagości swojej macochy, bo to jest nagość twojego ojca.
9. Nie będziesz odsłaniać nagości swojej siostry, córki twojego ojca lub córki twojej matki, bez względu na to, czy urodziła się w domu, czy na zewnątrz.
10. Nie będziesz odsłaniać nagości córki twojego syna lub córki twojej córki, bo są one twoją nagością.
11. Nie będziesz odsłaniać nagości córki żony twojego ojca, bo jest ona dzieckiem twojego ojca, jest twoją siostrą.
12. Nie będziesz odsłaniać nagości siostry swojego ojca, bo ona jest krewną twojego ojca.
13. Nie będziesz odsłaniać nagości siostry swojej matki, bo jest ona krewną twojej matki.
14. Nie będziesz odsłaniać nagości brata swojego ojca: nie będziesz się zbliżał do jego żony, bo jest ona twoją ciotką.
15. Nie będziesz odsłaniać nagości swojej synowej, bo jest ona żoną twojego syna, nie będziesz odsłaniać jej nagości.
16. Nie będziesz odsłaniać nagości swojej bratowej, jest to nagość twojego brata.
17. Nie będziesz odsłaniać nagości kobiety i jej córki. Nie będziesz brał córki jej syna ani córki jej córki, aby odsłonić jej nagość, bo są one jej ciałem. Byłaby to rozpusta!
18. Nie będziesz brał kobiety razem z jej siostrą, aby odsłonić jej nogość za życia tamtej, byłoby to sposobnością do niezgody.
19. Nie będziesz się zbliżał do kobiety, aby odsłonić jej nagość, podczas jej nieczystości miesięcznej.
20. Nie będziesz obcował cieleśnie z żoną twojego bliźniego, wylewając nasienie; przez to stałbyś się nieczystym.
21. Nie będziesz dawał dziecka swojego, aby było przeprowadzone przez ogień dla Molocha, nie będziesz w ten sposób bezcześcił imienia Boga swojego. Ja jestem Pan!
22. Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!
23. Nie będziesz obcował cieleśnie z żadnym zwierzęciem; przez to stałbyś się nieczystym. Także i kobieta nie będzie stawać przed zwierzęciem, aby się z nim złączyć. To jest sromota!
24. Tymi wszystkimi rzeczami nie plugawcie się, bo tymi wszystkimi rzeczami plugawiły się narody, które wypędzam przed wami. (
Kpł 18:1-24)

Jest oczywiste, że te wszystkie prawa dotyczące "osłaniania nagości" to nie są przepisy na temat skromnego ubierania się. To są przepisy mówiące o tym, jakie związki Bóg uważa za niemoralne. Sam kontekst na to wskazuje.

Tysiąclatka, z której pochodzi powyższy cytat, konsekwentnie tłumaczy  słowo
‘er·waṯ, jako "nagość". Zobaczmy jak to przetłumaczono w Biblii św. Pawła. Zacytuję parę wersetów, powiedzmy 9-14:
Bold
9. Nie wolno ci współżyć ze swoją siostrą, która jest córką twojego ojca, lub córką twojej matki, urodzoną w domu lub poza nim. Nie wolno ci odsłonić jej nagości.
10. Nie wolno ci współżyć z córką twojego syna lub z córką twojej córki, bo przecież jest ona twoją krewną.
11.Nie wolno ci współżyć z córką żony twojego ojca, gdyż ona jest dzieckiem twojego ojca i twoją siostrą; nie wolno ci odsłonić jej nagości.
12. Nie wolno ci współżyć z siostrą twego ojca, bo ona jest krewną twojego ojca.
13. Nie wolno ci współżyć z siostrą twojej matki, bo ona jest krewną twojej matki.
14. Nie wolno ci współżyć z żoną twojego stryja. To jest twoja ciotka i nie wolno ci z nią współżyć.

Słowo przetłumaczone przez redaktorów Biblii św. Pawła jako "współżycie" w Księdze Kapłańskiej i jako "nagi" w Księdze Rodzaju to jest to samo słowo. I choć czasem rzeczywiście jest taka sytuacja, że w zależności od kontekstu trzeba to samo słowo tłumaczyć inaczej  (takim drastycznym przykładem może być np. angielskie słowo "pride", które oznacza i dumę i pychę i tylko kontekst nam może wskazać prawidłową drogę tłumaczenia), to jednak, moim zdaniem, tłumacze "Biblii św. Pawła" poszli za daleko.

 Z jednej strony ich wersja tłumaczenia Księgi Kapłańskiej pomaga lepiej zrozumieć intencje natchnionego autora tekstu (choć samo tłumaczenie stało się tu raczej parafrazą oryginalnego tekstu), ale z drugiej - ukryli oni całkowicie sens sceny w rodzinie Noego po potopie. Bowiem tylko wtedy, gdy mamy konsekwentne, identyczne tłumaczenie tych samych zwrotów i wyrazów,  jesteśmy w stanie odczytać ich sens i znaczenie. Gdy ta "nagość ojca" zawsze jest tak samo tłumaczona, możemy odnaleźć to, co nam natchniony autor przekazuje. Jednak gdy w jednym miejscu czytamy, że ktoś zobaczył gołego ojca, a winnym, że nie wolno współżyć seksualnie z matką, to trudno te wersety powiązać ze sobą.

Sama Biblia św. Pawła w 7. wersecie 18 rozdziału Księgi Kapłańskiej mówi:

"Nie odsłonisz nagości swojego ojca, współżyjąc ze swoją matką. To jest twoja matka, nie wolno ci z nią współżyć."

Jak jednak mamy się domyślić z lektury tej Biblii, że w scenie z Księgi Rodzaju mamy do czynienia z "odkryciem nagości ojca", gdy tam czytamy po prostu, że Cham zobaczył gołego Noego?  I dlaczego w tym jednym, zacytowanym powyżej wersecie, wersecie,  słowo
‘er·waṯ, dwukrotnie przetłumaczono jako "współżycie", a raz jako "nagość"?

Piękno języka jest ważne, ale Biblia powinna być tłumaczeniem, nie parafrazą. W pewnym momencie zaczyna się bowiem tracić to, co najważniejsze. Słyszałem w Polsce dobre opinie o tej wersji Biblii, zapewne wynikające z tego, że się ją dobrze, łatwo czyta. I choć zbyt mało jeszcze sam przeczytałem, by sobie wyrobić końcową opinię, to na razie, niestety,  mam spore wątpliwości co do rzetelności tego tłumaczenia.

PS. "Traduttore, traditore" po włosku oznacza: "Tłumacz - zdrajca".

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane