Czy ja żyję?
dodane 2013-04-21 02:01
Moje dziecko poznało nowe słowa: "śmierć" i "umrzeć".
Przejeżdżaliśmy dziś obok cmentarza. Jaś rozgadany, wesoły.
- Mamo, a co to jest?
- Cmentarz, synku.
- A co tu można robić?
- Tu są groby tych, którzy już umarli.
Przetrwawiał to chwilę, a ja w napięciu czekałam, o co teraz zapyta.
- O. mówił, że jego dziadkowie już umarli. A nasi dziadkowie żyją, prawda?
- Tak, synku.
- A czy ja żyję?
-Tak.
- A ty?
- Też.
- A kiedy umrzemy?
- Nie wiem. Ale mam nadzieję, że będziemy żyli jeszcze długo, długo razem.
Odkrywa życie. Odkrywa śmierć. Z każdym dniem trochę dalej ode mnie odchodzi. Chciałabym zdążyć go wychować tak, żeby dał sobie radę. Żeby był dobry i zachował tę cudowną wrażliwość, którą ma, a która - obawiam się - sprawi, że nie będzie mu lekko.