Sprawa tego miejsca i tamtejszych "objawień" bedzie tematem częstym na moim blogu, gdyż myślę, że warto o pewnych faktach wiedzieć.

Ze źródeł, jakich się doszukałam, wynika, że Jan Paweł II twierdził, iż przesłania z Medjugorie są kontynuacją objawień w Fatimie. Sam papież prawdopodobnie wierzył w nadprzyrodzoność i prawdziwość tych zdarzeń.

Jednakże moje zdanie jest zdecydowanie inne. Przede wszystkim - jakby nie było - są to objawienia prywatne, których Kościół do tej pory nie zatwierdził, i w które ja wcale nie muszę przecież wierzyć. Co do stanowiska KK, wydaje mi się, że jest ono dość jasne: zakaz oficjalnych pielgrzymek.

Propagowanie i organizowanie wszelakiego rodzaju pielgrzymek do tego miejsca jest nieposłuszeństwem wobec decyzji Kościoła. Dlaczego? Konferencja Episkopatu Jugosławii i biskupii Mostaru, do kórego nalezy Medjugorie, uznali że nie ma dowodów na autentyczność nadprzyrodzoności tych zjawisk. Jest to raczej miejsce, które wybrał sobie szatan, by odwrócić uwagę od objawień zatwierdzonych już przez Kosciół: Lourdes i Fatima.