We śnie szedłem brzegiem morza z Panem, oglądając na ekranie nieba całą przeszłość mego życia. Po każdym z minionych dni zostawały na piasku dwa ślady - mój i Pana. Czasem jednak widziałem tylko jede ślad odciśnięty w najcięższych dniach mojego zycia. I rzekłem: "- Panie, postanowiłem iść zawsze z Tobą, przyrzekłeś być zawsze ze mną. Czemu zatem zostawiłeś mnie samego wtedy, gdy było mi tak [...]
uff dopiero wróciłam od lekarza... Lekarka bardzo fajnie zareagowała na mój widok: "Niech pani nie mówi, że to pani" :D Pewnie obawiała się, że coś gorszego mi sie stało. Pech chce, że ciągle na nią trafiam i ciągle ona musi się ze mną "męczyć". No cóż, przyzwyczai się :D odwiedzam ich tam już od 4 lat, a jeszcze przecież całe życie przede mną :). Noga jeszcze boli, ale jakoś już mi lżej. [...]
Albert Einstein Miłość niesie ze sobą wielkie szczęście, o wiele większe od bólu, który przynosi tęsknota.
Wiem, mam trochę zaniedbań w prowadzeniu tego bloga, ale... Niedizelna Ewangelia dała mi do myślenia
Ostatnimi czasy zostałam wysłana na zajęcia aktywizacyjne dla bezrobotnych...
Zastanawia mnie, dlaczego ludzie odpychają winę od siebie? Po to, by przytłoczyć nią innych?