Spotkania
dodane 2017-02-12 17:09
Spotkania...
Doświadczam Cię Panie w tysiącach ludzi, których spotykam... których stawiasz na mojej drodze życia... przez których mówisz do mnie... a każda z tych twarzy jest inna.
Każda z tych twarzy ukazuje mi w jakiś sposób Ciebie, mój Boże. Każda z tych twarzy ukazuje mi też inny odcień mnie...mojej słabości, bezradności, niezdecydowanie, a nawet grzechu....
Te, które ukazują Ciebie, mój Panie tak łatwo przyjąć, tak łatwo polubić... Chce się z nimi przebywać, cieszyć się, dzielić sobą.. Chce się im towarzyszyć, rozmawiać, pomagać...
Panie, to Twoje cuda na tej ziemi...nie rzadko doświadczone bólem, cierpieniem, chorobą... One dojrzały Ciebie w tym swoim doświadczeniu, przyjęły Ciebie. Teraz promieniują tym Twoim blaskiem.
Przebywając z nimi nie męczę się. Jest mi dobrze. Jestem pełna radości, pokoju, nadziei.... Przebywając z nimi przebywam z Tobą, mój Boże.
Ale są też takie oblicza, które ukazują mi mnie samą... Widzę w nich swój lęk, obawę, niepokój.... Odczuwam w nich swój gniew i złość... swoje zakłopotanie i wstyd.... swoją nieufność i małoduszność....
Wiem, Panie, ci ludzie też pochodzą od Ciebie... stawiasz ich na mojej drodze.... może potrzeba w tych miejscach mojej zmiany, mojej otwartości, przyjęcia Ciebie właśnie w nich.... A może, mój Panie to w moim obliczu oni mają ujrzeć Twoje piękno i blask...
Panie mój i Boże uczyń mnie narzędziem Twojego pokoju....