Dotyk Miłości

dodane 23:41

Zaprosiłeś mnie dziś do siebie...
Tak jak i wielu innych dotkniętych zmaganiami życia...
Smutnych, pogrążonych w rozpaczy... zagubionych...
Jednych po raz kolejny... tak jak mnie....
Innych... no cóż... to ich debiut....

Zaprosiłeś i poprosiłeś o pokorę...

Chcesz dotknąć naszych serc...
Często zimnych... nawet skamieniałych.... nieugiętych....
Chcesz wlać w nie ogień Twojej miłości...
Mówisz, że czekasz... że pukasz....
Jeśli kto drzwi otworzy to wejdziesz ...

I będziesz z nim wieczerzał...

Przychodzisz z pokojem i radością...
Otaczasz wiernością, miłością i nadzieją.....
Usuwasz z serca niepokój i zwątpienie...
W Tobie odkrywamy sens naszego istnienia...
Pozwalasz wzrastać jak ten kwiat....

Polna lilia ustrojona, o którą wydaje się nikt nie dba.....

Kwiat, który wygrzewa się w słońcu Twojego blasku....
I pięknieje z każdym dniem... z godziną ... minutką....
Ty go żywisz i troszczysz się o niego....
Ty zabiegasz o jego wzrastanie....
I czekasz.....jesteś na każde jego skinienie.....i czekasz....

Kiedy on otworzy swe płatki i zacznie wielbić Ciebie....

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane

Kategorie