Dzisiaj odbyła się uroczystość przyjęcia święceń diakonatu przez 17(!)alumnów WŚSD  w kościele pw św.Piotra i Pawła. 17 chłopaków znajomych  mniej lub bardziej tak bardzo szczęśliwych . I jak to ja wzruszyłam się i ucieszyłam . Wzruszyłam się bo uroczystość podniosła , ten dźwięk 17 męskich głosów mówiących : chcę , przyrzekam . Kolejny powód jest taki ,że mogłam w tym uczestniczyć w takim wejściu w tajemnicę sakramentu święceń . Cały Kościół modlił się dzisiaj ,żeby byli święci . Z Bożą pomocą będą . Ucieszyłam się bo patrząc na ich rozradowane twarze nie sposób zachować się inaczej :) 
Jeszcze jeden element dzisiejszego dnia bardzo ważny : spotkałam osoby z wakacyjnych rekolekcji , to są takie osoby ,które stają się coraz ważniejsze i wzbudzają radość . Tu przytulili , tu się ucieszyli , tu znaleźli konkretnego świeżo wyświęconego diakona ,żeby złożyć życzenia , po prostu byli . I dobzre ,że są , dziękuję Panu Bogu ,że są . Za nowych diakonów też . Wpisuję w modlitewny spis . 
Uwielbienie to sprowadzanie nieba na ziemię . Zacznę już teraz . 
Relacja ze święceń tu : http://katowice.gosc.pl/doc/2382256.Mamy-nowych-diakonow
A galeria tu : http://katowice.gosc.pl/gal/spis/2382265.Swiecenia-diakonatu