Pan Bóg jest wierny . Doświadczam tego co jakiś czas i za każdym razem robi to na mnie spore wrażenie . Ktoś może powiedzieć : pffff no przecież jest wierny to co się dziwisz ? Ano dziwię się za każdym razem jak widzę / słyszę to  ,że jest wierny  słowu ,które daje , obietnicom  i błogosławieństwu , którego udziela tam gdzie / komu obiecał udzielać . Dowód ?Proszę bardzo . Rybno niewielka wioska pod Sochaczewem , niebo ugina się od błologosławieństwa , miejsce pełne cudów. Uzdrowienia , powroty do życia kapłańskiego , wychodzenie z depresji , nałogów , zniewoleń ,  spowiedź po wielu latacjh przerwy . Czemu tak ? Bo Jezus obiecał św.s.Faustynie,że będzie temu miejscu błogosławił. I błogosławi . Bo jak coś obiecuje to dotrzymuje słowa . 
Jeszcze z życia wzięte . Jakiś czas temu chorowała Mama . To był ciężki czas pełen niepokoju , pełen pytań bez odpowiedzi . Akurat wtedy czytałam książkę bp Grzegorza Rysia "Wiara z lewej, prawej i Bożej strony " natrafiłam tam na fragment o uzdrowieniu przez Jezusa kobiety cierpiącej na krwotok ,zaczęłam wprost krzyczeć : jak ją uzdrowiłeś to pomóż też Mamie ! Jesteś Bogiem wiernym ,który jak daje słowo to go dotrzymuje!
Mama po czasie została zupełnie zdrowa. Jest w tym zasługa Pana Boga ? Niewątpliwie jest . 
Niedawne wydarzenie : Wiadomo jak to jest jak szuka się pracy ,żeby zarobić sobie na wakacje , na życie czy na spełnienie marzeń. W moim przypadku chodzi o zarobienie sobie na bilet . Kolejowy bilet . Po wysłaniu kilkuset cv do różnych firm w zniechęceniu pomieszanym z beznadzieją i wszelkimi innymi stanami ,których nie lubię szepnęłam : Jezu zajmij się tym . Ufam Tobie . 
Dzisiaj zadzwoniły 3 firmy z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną . 
Ostatnia moja modlitwa wygląda mniej więcej tak : Jezu zajmij się tym / zajmij się tym to Twój pomysł . Jezu ufam Tobie . 
I zajmuje się . I błogosławi . Bo obiecał .... 
Kolejny raz  zajrzałam do artykułu o Rybnie http://gosc.pl/doc/767074.Zemsta-mniszek-bedzie-slodka    
Na pewno wywołuje uśmiech na twarzy , ale też przypomina o tym ,że modlitwa za kapłanów jest rzeczą ważną . Zwłaszcza w czasie Wielkiego Postu ,kiedy jak pisała św. s.Faustyna trwają żniwa . 
I jeszcze jedno dzisiaj przeglądajac stronę na facebooku Fundacji Malak  znalazłam obrazek z takim zdaniem : Bądźcie wobec Pana bezczelni i drastyczni. Domagajcie się łaski!Walczcie ze sobą!Walczcie o waszą wiarę ! I wtedy Boże piękno będzie wam okazane . o. Adam Szustak OP . 
Link do obrazka : https://www.facebook.com/FundacjaMalak/photos/a.520797707997387.1073741828.519129971497494/777067315703757/?type=1&theater