Dziennik
Eli, Eli, lema sabachthani?
dodane 2011-12-19 10:06
Chyba znów straciłem pracę - Eli, Eli, lema sabachthani?
Wiedziałem, że jestem ciężki do współpracy i że popełniłem ostatnio trzy błędy. Bałem się, że tak się to może skończyć. Bałęm się i modliłem. Wiedziałem, że dziś mam rozmawiać z szefem. Ale na porannej mszy modliłem się za moje małżeństwo - by Bóg wypedził Szatana i pomógł odbudować relację z Żoną.
Eli, Eli, lema sabachthani?
Jak jej mam to powiedzieć?
Jednak wciąż chłopiec.