Nie tak dawno, w sobotę przed poranną Mszą św., doświadczyłam pewnego obnażenia z iluzji, choć bardziej mogłam prześledzić jak zakamuflowany jest we mnie sposób tłumaczenia się przed sobą samą, który prowadzi do tychże [...]
Od dłuższego już czasu obserwuję i coraz bardziej utwierdzam się, że relacje nawiązywane w necie nijak się mają do reala. Niedawno moja koleżanka uświadomiła mi [...]
tak, tyle trwała Msza, w której byłam zmuszona dzisiejszym planem dnia uczestniczyć. I nawet Gloria było z racji święta [...]
Pod koniec Wielkiego Postu zaczęłam ją czytać. Potem utknęłam na rozdziale ‘Archanioł’. Kilka razy, od tego czasu, próbowałam zaczynać, coś mi stało na przeszkodzie, zazwyczaj lenistwo ;) Wczoraj w końcu przełamałam się, no i dotarłam do fragmentu, który tu [...]
„Gdy skończyło się spotkanie i salka opustoszała, w ławce pozostał tylko ten jeden, dziwny mężczyzna. Podszedł do zakonnika, który przyjechał do nas ze Słowem i z jawną agresją [...]