Rozważanie na Uroczystość Świętej Rodziny

dodane 22:49

Zdumiewające jak wiele zależało od jednej decyzji człowieka. Józef w Betlejem mógł przecież nie posłuchać anioła? Zbagatelizować całą sprawę, albo szukać innych racjonalnych rozwiązań? Zdumiewające jak Bóg ufa człowiekowi. Mógł przecież zgładzić Heroda, albo wystawić kilka hufców z nieba do obrony Dzieciątka, a jedynie wysłał anioła w sen Józefa. Józef natychmiast wstał. Maryja pospiesznie spakowała ich maleńki dobytek, a Jezus cichutko popłakiwał bo niemowlęta nienajlepiej znoszą długie podróże. W obchodzone dzisiaj święto, świętej rodziny Jezusa, Maryi i Józefa czytamy Ewangelię o ich ucieczce do Egiptu przed Herodem. W ten sposób uświadamiamy sobie, że życie w rodzinie nawet w tej świętej często dalekie jest od sielankowej konsumpcji własnego małego szczęścia. Natomiast w dużej mierze polega ono na wzajemnym wspieraniu, rozumieniu się bez słów, czujności, gotowości do poświęceń. W życiu każdej rodziny prędzej czy później pojawi się konieczność przetestowania tych umiejętności, pojawi się na horyzoncie Egipt. I wcale nie będzie miejscem wakacyjnego wypoczynku, ale poligonem, a powodem tego będzie jakiś współczesny Herod, który będzie chciał zabić miłość, wprowadzić rozłam kusić mirażem łatwego szczęścia. Potem wrócili do siebie. Ewangelia milczy o ich życiu w Nazarecie po prostu byli rodziną, dyskretnym znakiem Boga, który jest wspólnotą miłujących się osób. Możemy domyślić się że Maryja nauczyła Jezusa wypowiadać pierwsze słowa: mama, tata, słońce, baranek. Józef nauczył go jak heblować deski, i które drewno najlepsze jest na stołek, a które na koło do wozu. I nauczył go żydowskich modlitw. A Jezus z kolei wniósł do rodziny radość i mądrość i obdarzył ich zaufaniem. Każdego dnia coraz bardziej pojmował co to znaczy być człowiekiem i na czym polega miłość. Z czasów swego dzieciństwa pamiętam długie spacery na które wspólnie wybieraliśmy się w każdą niedzielę po obiedzie. Najpiękniejsze były te zimowe, do lasu, albo nad jezioro. Gdy wracaliśmy zziębnięci siadaliśmy przy stole w ciepłym pokoju, a mama dawała nam do picia gorące mleko z miodem i masłem i śmialiśmy się, że jesteśmy rodziną mlekiem i miodem płynącą. Święto Świętej Rodziny to święto każdej rodziny. Dobrze, że jest obchodzone blisko Bożego Narodzenia gdy jesteśmy jeszcze razem i gdy z uwagą dobieramy słowa, aby nie raniły. Oby to święto nie było jedynie sentymentalnym odruchem, ale zdobywaniem umiejętności, które wykorzystamy w codzienności.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 15.11.2024

Ostatnio dodane