Rozważanie na pierwszą niedzielę adwentu
dodane 2010-12-01 12:15
Liczne reklamy w witrynach sklepów, hipermarketów i na ulicach, świecące lampki, błyszczące bombki, sztuczne choinki kierują nasza myśl ku nadchodzącym świętom Bożego Narodzenia. Rozpoczęliśmy czterotygodniowy adwent – ten czas oczekiwania pobudza nas do refleksji, zadumy, milczenia, cierpliwości i czujności. Mamy cztery tygodnie do Bożego narodzenia. Jest to czas zauważenia w życiu tego, co jest najistotniejsze, żeby w bieganinie tego świata nie zagubić sensu i celu i tego świata. Jezus w dzisiejszej Ewangelii przypomina o ludziach, którzy przed potem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki i nie spostrzegli się, kiedy przyszedł potop i pochłonął wszystkich. Ludzie tamtych czasów byli tak zajęci, że po prostu nie zauważyli co się dzieje. Potem było już za późno. I to słowo Pana jest nadal aktualne w każdym pokoleniu. Tak wiele spraw pochłania każdego z nas, że niezauważany co się właściwie dzieje wokół nas. Słowa nie mam czasu i brakuje mi czasu często wypowiadamy każdego dnia. Ważne sprawy mogą dotyczyć wielu dziedzin jednakże sprawy wiary, kultury, modlitwy, zachowania zasad moralnych, pracy nad sobą, służby Bogu i bliźniemu oraz osiągnięcie życia wiecznego są najważniejsze. Słowo Boże dzisiejszej, pierwszej niedzieli adwentu wzywa nas do głębszego wejścia w siebie. Obraz arki wzywa do posłuszeństwa Słowu Bożemu i budowaniu duchowej arki wiary czujności, modlitwy i posłuszeństwa postawy moralnej, aby nie zaskoczyła nas duchowa powódź zła. Święty Paweł przypomina: teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu tzn. należy wziąć się za siebie i zmobilizować i zatroszczyć się o sprawy duchowe i najważniejsze w oczach Boga gdyż Pan nieustannie wzywa Czuwajcie i módlcie się. Druga moja refleksja związana jest z programem duszpasterskim wchodzącym w etap urzeczywistniania się misji pasterskiej kościoła w Polsce pod hasłem: W komunii z Bogiem. Wzorem, źródłem i celem jedności z Jezusem jest jedność Syna z Ojcem w darze z Ducha Św. Zjednoczenie z Synem w miłości Ducha Świętego i równocześnie z Ojcem dokonuje się przez chrzest święty. Z tej jedności z Trójcą Przenajświętszą wyraża się również tajemnicze misterium miłości, która łączy w jedno Ojca, Syna i Ducha Świętego. Być w komunii z Bogiem to nade wszystko być mocno zakorzenionym w Jezusie Chrystusie i ufać jego słowom, które są drogowskazem na drodze prowadzącej do ostatecznego celu życia to być wiernym do końca Chrystusowi oraz wartościom wyrastającym z Ewangelii. Ten kto trwa we mnie ten przynosi owoc obfity gdyż beze mnie nic uczynić nie możecie. Otóż ta jedność stanowi tajemnice Kościoła. Jezus żyje i działa w Kościele jest zawsze w nim obecny i tak będzie aż do skończenia świata. Pilnym zadaniem Kościoła zawsze pozostanie odważnie głosić Chrystusową Ewangelię nadziei, celebrować ją i jej służyć. Kościół ożywiony nadzieją cierpliwie znosi uciski, modli się z wytrwałością, słucha i kontempluje słowa swego Pana, chwali go i wielbi go w modlitwie i dziękczynieniu oraz prosi o jego przyjście. Potwierdzając w ten sposób, że tylko od Pana oczekuje zbawienia. Być w komunii z Bogiem to wcielać w życie radosną nowinę swego Zbawcy, nie wstydzić się Go i Jego Ewangelii, lecz odważnie głosić ją światu przez osobiste świadectwo wiary i miłości. Być w komunii z Bogiem to być uczestnikiem coniedzielnej eucharystii która stanowi najcenniejszy skarb oraz misterium jedności życia Kościoła. Celebrując Eucharystię głosimy śmierć Pańską, wyznajemy jego zmartwychwstanie i oczekujemy jego przyjścia w chwale. To celebrowanie misterium Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego nadaje sens życiu ludziom wszystkich czasów i pokoleń oraz jest źródłem nadziei i jedności z Chrystusem i kościołem oraz komunii z Bogiem i między wierzącymi w naszego pana i Zbawcę.