Rozważanie na siedemnastą niedzielę zwykłą

dodane 09:02

Uparci w modlitwie

Fragment Ewangelii według świętego Łukasza, który kościół przeznaczył do rozważania i zaakceptowania stawia przed naszymi oczami grono Dwunastu, którzy zwracają się do swego Mistrza Jezusa Chrystusa z  bardzo dziwną i niedzisiejszą również wówczas prośbą: Panie naucz nas się modlić jak i Jan nauczył swoich uczniów?

Dlaczego prośba apostołów uważano za dziwną i niedzisiejszą zarówno ówcześnie jak też za czasów Jezusa Chrystusa? Otóż dlatego, że niewielu zaprzątało i zaprząta sobie głowę modlitwą. Nie dlatego rezygnują z modlitwy bo ją poznali, bo wiedzą czym ona jest, rezygnują z niej ponieważ nic o niej nie wiedzą. Natomiast Jezus Chrystus obok aktywności w głoszeniu Ewangelii przede wszystkim się modlił. Długie godziny spędzał na modlitwie do Ojca. Odchodził na miejsca pustynne, aby w samotności, często w nocy modlić się.

Ewangelia daje również i takie świadectwa o Jezusie, że wręcz uciekał przed ludzi, tylko po to, aby oddać się modlitwie, a to co wielu wprawiało w zdumienie i w zachwyt nadzwyczajne znaki i cuda, które towarzyszyły jego przepowiadaniu słowa zawsze poprzedzone było spojrzeniem w niebo czyli modlitwą.

Czym zatem jest modlitwa?

Musi ona być czymś nadzwyczajnym, pomimo pozorów czymś nieziemskim, skoro Ci którzy zdecydowali się w swoim życiu pójść za Chrystusem i naśladować Go charakteryzują się właśnie modlitwą. Wszyscy pamiętamy postać Sługi Bożego Jana Pawła II zatopionego w modlitwie. Mamy w pamięci również świętego ojca Pio którego cały świat na różne sposoby prosił o modlitwę.

Kiedy modlitwa przestaje być zajęciem dziwnym i nie dzisiejszym, a zaczyna być niezbędna do życia jak woda i powietrze, ma to zawsze miejsce wówczas gdy dajemy wiarę temu co mówi Bóg.

Modlitwa jest podstawowym aktem wiary. Człowiek przyjmujący Słowo Boże czyli Boże objawienie wchodzi w swoisty dialog z Bogiem, zaczyna Bogu zadawać pytania oraz udzielać odpowiedzi na Boże propozycje i to właśnie jest modlitwą. Ilekroć stajemy przed Bogiem zaczynamy się modlić. Modlić się to znaczy znaleźć się w kręgu biblijnego raju tzn. żyć w sposób nieprzerwany pod Bożym spojrzeniem.

Na prośbę uczniów Jezus odpowiada: Kiedy się modlicie mówicie Ojcze nasz który jesteś w niebie. Każdorazowe wypowiedzenie tych słów jest wyznaniem wiary w Boga, jest aktem uznania Boga za Ojca, oraz jest aktem zawierzenia siebie Bogu, który jest naszym Ojcem w niebie. Jezus zachęca nas jednocześnie, abyśmy modląc się byli uparci w uznawaniu Ojca w Bogu, który wie czego nam potrzeba.

W dniu 24 lipca nasi policjanci obchodzą swoje święto, jak zawsze w takie święto odbywały się uroczyste zbiórki na których pod adresem funkcjonariuszy policji w uznaniu dla ich służby, kierowano dobre słowa mówiące o wdzięczności i pamięci. W dniu dzisiejszym ośmielam się prosić o modlitwę w intencji wszystkich policjantów, którzy dniem i nocą stoją na straży naszego bezpieczeństwa, dobra wspólnego i porządku publicznego.

Gdy dziś będziecie wzywać Boga i mówić, że jest naszym Ojcem w niebie to pamiętajcie, że naszym znaczy również, że Bóg jest Ojcem naszym, naszych policjantów: Ojcze który jesteś w niebie proszę niech też i w ich służbie święci się imię Twoje. Niech przez ich służbę przyjdzie Twoje królestwo, chleba naszego powszedniego niech nie zabraknie w ojczyźnie naszej również i dla policjantów.

Policjantów też proszę, aby w życiu i służbie naśladując Jezusa Chrystusa posługiwali się modlitwą tą według świata dziwną i niedzisiejszą broń, my mieć wolę i siłę do tego by nie zwyciężać zła złem, ale zło dobrem zwyciężać.

nd pn wt śr cz pt sb

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

Dzisiaj: 03.11.2025

Ostatnio dodane