XXII tydzień zwykły – wtorek, 30.08.11   

Chrystus jest kimś więcej niż Prorokiem. On jest Mesjaszem. On umarł za nas wszystkich, bo nas bardzo kochał i bardzo kocha. Niewątpliwie. Nie można mieć teraz żadnych wątpliwości. Nie można, bo tylko Bóg nas tak bardzo kocha. On chciał z nami zostać. I Bóg jest z nami codziennie. Umarł za nas, abyśmy żyli w Nim. Niech ta świadomość nam pomaga w naszym ciężkim życiu. Bo życie jest jednak bardziej trudne niż łatwe. Częściej mamy zawiłe sceny i momenty. Często mamy jakieś problemy i ciężkie sytuacje. A czasami nawet jest nam tak ciężko, że myślimy, że już nic nie da się zrobić. Niektórzy muszą też dużo, a w niektórych wypadkach wręcz bardzo dużo wycierpieć z powodu Chrystusa, cierpieć przez Chrystusa, cierpieć przez to, że wierzy się Chrystusowi. Ale zawsze jednak jest jakaś nagroda. O nagrodzie wspomni jutro św. Paweł. A za te wszystkie trudy On nam wynagrodzi. Wynagrodzi nam dlatego, że nas kocha i dlatego że uwierzyliśmy i zostaliśmy wierni Chrystusowi. Bo „W krainie życia ujrzę dobroć Boga”. Ufajmy Panu!