XXI tydzień zwykły, wspomnienie św. Moniki – sobota, 27.08.2011   

Braterska miłość. O niej wspomina (nie mówiąc) św. Paweł w dzisiejszym I czytaniu. Ale mówić nie musi. Nie musi, bo rzecz o której miałby mówić jest bardzo oczywista. Wydaje się bardzo oczywistą, ale często jednak o niej właśnie się zapomina. Tak czasami jest, że o rzeczach prostych i podstawowych się nie pamięta, ale wszystkie małe sprawy (a dokładniej powinienem napisać „spraweczki”) są dokładnie policzone i rozeznane. O małych rzeczach się nigdy nie zapomina, bo z reguły są one mniej ważne, ale człowiekowi często łatwiej jest myśleć o czymś mniejszym.

Właśnie dlatego też sprawy prawdziwie ważne idą na dalszy plan, a sprawy maluteńkie wchodzą właśnie na plan pierwszy. One są niewątpliwie ważne, ale stają się sprawą, która byłaby co najmniej sprawą decydującą o naszym życiu czy np. dalszym dobrym funkcjonowaniu całego świata. To jest takie wyolbrzymianie. Jednak człowiek powinien w pierwszej kolejności pamiętać o rzeczach najważniejszych (podkreślam tutaj znaczenie przedrostka „naj-”), a mniej ważnych też pamiętać, ale „spychać” je na dalszy plan. Bo mikro sprawy nie są najważniejszymi. I nie róbmy z nich jakiś światowych tragedii.

Pamiętać mamy o rzeczach najważniejszych. Możemy jednak mniej ważne sprawy odsunąć. Nie rozpatrujmy małych sprawek w wielkim sądzie, bo wystarczy mały sąd i krótka rozprawa. Nie zastanawiajmy się nad niektórymi naszymi historiami (nie ważnymi, albo ważnymi w mały sposób) wieloma tygodniami i miesiącami. Bo one tego nie wymagają. Bo wystarczy często parę minut i nasz problem przestanie być prawdziwym problemem.

Powinniśmy raczej dostrzegać rzeczy bardzo ważne. Nad poważnymi problemami zastanawiajmy się trochę dłużej (ale niekoniecznie traćmy przez nie miesiące). Nie rozpaczajmy nad naszymi problemami za długo. Pomyślmy trochę o nich i rozwiążmy je. Bo możemy je rozwiązać przez pojednanie się z Bogiem.

W swoim życiu i swojej codzienności pamiętajmy, że Bóg nas kocha i ciągle na nas czeka. Skoro On nas kocha to i my mamy się wzajemnie miłować. Sprawa taka oczywista, ale…