Słowo na dziś

Wielbię!

dodane 18:30

XX tydzień zwykły - piątek, 19.08.11  

Przykazania ważne i ważniejsze. Ale dokładnie rzecz ujmując wielkie i małe. Tak bynajmniej twierdzili rabini. A ile tych przykazań było? Odpowiedzią jest bardzo pokaźna liczba, czyli 613. Te przykazania były dzielone na te ważniejsze i te, które nie były takie ważne. Jednak dzisiaj słyszymy pytanie, które z tych najważniejszych jest pierwsze w hierarchi.

Przykazania. Po co są te wszystkie przepisy? One nie są po to, aby po prostu były. One są dla człowieka. Tak samo również i z szabatem. Jezus w Ewangelii Markowej mówi, że „to szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu” (Mk 2,27). Wszystkie przepisy są dla dobra człowieka. Bo to człowieka Bóg umiłował i dał człowiekowi Przykazania, Prawa, przepisy i drogowskazy, aby ten szedł dobrze. Nie chodzi, o to żeby nie upadać (bo to jest dla człowieka nie możliwe), ale żeby się podnosić. Wtedy też będziemy mieć więcej sił i nie będziemy upadać tak często. Trzeba codziennie starać się dobrze chodzić, ale coraz bardziej starać się poprawiać. Upaść może jednak niestety każdy, ale też może się podnieść. Trzeba codziennie się starać, ale po upadku podnieść się i zobaczyć Boga.

Codziennie jest ciężko. Ale też codziennie można się poprawić. Nie znaczy to jednak, że można czekać na ostatni moment. Bóg ciągle czeka na człowieka, ale też codziennie przypomina mu o Sobie. W różnych sytuacjach i miejscach. Dlatego też człowiek zwlekać nie może, chyba że szuka, ale nie może Boga odnaleźć. Jednak też znaleźć może każdy. Wystarczy szukać. A znaleźć jak Rut. Rut Boga znalazła. Wcześniej wierzyła obcym bogom, ale przez Noemi znalazła Boga. Boga, który jest Bogiem Prawdziwym.

Szukanie. Szukanie nie jest łatwe, proste i przyjemne. Często jest związane z problemami. Często szukanie jest mało wygodne, czasami jest pod prąd... Ale jednak można szukać i nie wstydzić się szukania. Szukania, które nie jest łatwe, smaczne i wygodne. Niestety często tak jest...

Mimo to wszystko szukać można. Ale jak często? Codziennie. Codziennie można (a nawet trzeba) szukać Boga w swoim własnym życiu. Dzień w dzień. Kochać Pana za dnia, a nawet nocą! Jest jednak warunek. Trzeba Bogu bezgranicznie zaufać i pamiętać, że On mnie ukochał pierwszy. Ukochał i dlatego dał mi Prawo, Przykazania, proroków, Księgi i świętych. Dał mi tyle przykładów i drogowskazów, bo mnie kocha. Dlatego też umocnieni codziennie możemy Boga głosić w naszym lokalnym (i nie tylko!) środowisku. Powtarzając codziennie za Psalmistą: „Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego”. Codziennie, bez względu na moje problemy, błędy... Dlaczego na to nie muszę o tym pamiętać? Bo Jezus umarł i zmartwychwstał! Zmartwychwstał, bo mnie ukochał. Dlatego też mogę cieszyć się w Królestwie.

Ufajmy Bogu codziennie. W tym postanowieniu pomagać nam będzie codziennie Maryja. Maryja, która pierwsza powiedziała swoje „tak!”. Codziennie nawracajmy się i szukajmy Boga w naszym życiu. A wtedy będziemy mogli codziennie powtarzać za Maryją: „Wielbi dusza moja Pana!”.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024