Sobota, 23.07.11 - św. Brygidy, patronki Europy

Chcę trwać w Bogu i przynosić owoc obfity.

Św. Brygida, która jest dzisiaj wspominana w Liturgii, urodziła się w 1303 roku i pochodziła z bogatej rodziny, która była spokrewniona z dynastią w Szwecji. Rodzina, z której pochodziła święta była również bardzo religijna. Kiedy miała siedem lat objawiła się jej Matka Boża, a gdy miała dziesięć lat i ukrzyżowany Chrystus. Mimo swojej woli została wydana za mąż za Ulfa Gotmarssona. Tak zaczął się jej pierwszy okres życia. Była bardzo mu oddana i mieli razem cztery córki i czterech synów. Razem żyli 28 lat. Zgodnie z tradycją rodzinną Brygida wyruszyła razem z mężem do Compostelli. Pielgrzymka trwała rok, a po niej Ulf wstąpił do Cystersów. W tym zakonie zmarł w 1344 roku. Po śmierci męża św. Brygida była wolna i rozpoczął się drugi okres jej życia. Postanowiła oddać się wyłącznie Jezusowi. Wyrzekła się bogactwa. Utworzyła zakon Najświętszego Zbawiciela nazywany często „brygidkami”. Po pielgrzymce do Ziemi Świętej wracając do Rzymu zmarła z wyczerpania (miała 70 lat) 23 lipca 1373 roku.

Jezus w Ewangelii zaprasza nas do trwania w Bożej Miłości. Jezus zaprasza nas do trwania, by przynieść owoc obfity. Mamy trwać w Bożej Miłości. Bóg zaprasza nas do trwania w Niej. Inaczej uschniemy. Wzrastać możemy tylko trwając przy Bogu. Chodząc drogą, która nie prowadzi przez luksusy. Czasami przychodzi czas próby i chodzenie po pustyni. Czasami coś dzieje się wbrew naszej woli. Nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Nie zawsze nam wszystko wychodzi, tak jakbyśmy chcieli. Gdy coś nie idzie po naszej myśli, to powinniśmy zauważyć w tym (jak św. Brygida) Wolę Bożą. Mimo przeciwności trwajmy przy Bogu. Żyjmy dla Boga. Oddajmy Mu się codziennie. Trwajmy przy Nim na modlitwie będąc uczniami powołanymi, jak św. Brygida, do świętości.