Przemyślenia
Myślmy o swojej śmierci
dodane 2010-04-14 20:45
Mieli plany, pomysły, uzgodnione spotkania, listy do wysłania, telefony do wykonania... Mieli...
Jedna chwila jednak nad tym wszytskim postawiła kreskę i nie pozwoliła ich zrealizować, spełnić...
Tak często myśli się o tym, że będzie żyć się wiecznie, ucieka się od tematu śmierci, od widoku osób umarłych... Odkłada się swoje plany na nawrócenie na kiedyś, na czas późniejszy, bo teraz nie ma czasu dla Boga i dla innych ludzi...
"Życie choć piękne, tak kruche jest, zrozumiał ten, kto otarł się o śmierć"...
Kiedy człowiek myśli każdego dnia o swoje śmierci, to jest zawsze na nią przygotowany. Bo to w końcu nie życie na ziemi jest naszym celem, ale życie z Bogiem w niebie!
Z listu św. Jakuba – „Teraz wy, którzy mówicie: Dziś albo jutro udamy się do tego miasta i spędzimy tam rok, będziemy uprawiać handel i osiągniemy zyski; wy którzy nie wiecie nawet, co będzie jutro. Bo czymże jest życie wasze? Parą jesteście, co ukazuje się krótko, a potem znika”.