Przemyślenia
Brewiarz
dodane 2009-07-24 21:25
Uczestniczyłem ostatnio w oazie dla młodzieży żeńskiej. W programie dnia była też codzienna "Liturgia Godzin", w ramach której odmawialiśmy jutrznię i nieszpory. Mimo iż były to dziewczyny (dla ścisłości w gronie było też 4 chłopaków) ze szkoły podstawowej i gimnazjum, to jednak mam nadzieję, że udało się - przynajmniej co niektórym - zaszczepić bakcyla... Z dnia na dzień odmawianie brewiarza "szło nam lepiej"... I cieszę się, że w tym roku w ramach lednickich spotkań o. Jan Góra przygotował dla wszystkich uczestników brewiarz! Sam znam kilka osób świeckich, które do tej modlitwy sięgają, co nie bardzo cieszy. Bo w końcu jest to liturgia Kościoła, a nie tylko samych osób duchownych.
Odmawianie brewiarza nie jest pewnie łatwe (nie tylko ze względu na niekiedy skomplikowane połapanie się w stronach brewiarza), ale także ze względu na trudny język psalmów (niekiedy nawet i złorzeczenia). Również utrudnieniem jest to, że poszczególne jego godziny odmawia się w odpowiedniej porze dnia. Nie zawsze jest to łatwe, szczególnie wtedy, gdy jest natłok spraw, zajęć, obowiązków...
Zachęcam do tej modlitwy, może i trudnej, ale jakże pięknej - bo modlitwy całego Kościoła i za Kościół...