Świadectwo wiary młodych ludzi - dla mnie przynajmniej - zawsze jest budujące. Ich modlitwa, postawa, przywiązanie do Boga, słowa... Mam okazję nie raz przyglądać się młodym i ich wierze...

Jednym z takich miejsc jest Spotkanie Młodych na Polach Lednickich organizowane przez o. Jana Górę. Jest to miejsce entuzjazmu i radości wiary... Miejsce, gdzie wielu młodych przystepuje do sakramentu pokoty odchodząc ze spotkania z Jezusem Miłosiernym ze łzami radości... Miejsce, gdzie młodzi odkrywają radość z adoracji Najświętszego Sakramentu... Miejsce, gdzie słychać i widać radość w modlitwie i śpiewie... Co roku jest inna myśl przewodnia spotkań. W zeszłym roku była to przyjaźń, w tym - czas.

Lednicy nie da się pewnie opisać, to trzeba przeżyć... Mimo tego, że jest to czas kilkunastu godzin spędzonych na świeżym powietrzu od poranka sobotniego, do nocy (a właściwie niekiedy do wczesnych godzin rannych niedzieli - bo wtedy kończy się przechodzenie przez symboliczna rybę) to jednak wcale to się nie dłuży. A wprost przeciwnie - dla mnie zawsze to było zbyt krótko.

W spotkaniach Lednickich uczestniczyłem dwa razy. Była to też okazja do spotakania ze znajomymi i przyjaciółmi oraz wspólnej modlitwy. Szkoda jednak, że w tym roku nie dane mi było tam pojechać... Może uda się za rok :)