Przemyślenia
Chrzest - i co dalej?
dodane 2009-01-11 22:10
W czasie mojego chrztu przed laty, rodzice i chrzestni w moim imieniu wyrzekli się grzechu, sztana i tego, co do zła prowadzi. Wyznali natomiast wiarę w Boga w Trójcy oraz w Kościół Święty.... Udzielając chrztu świętego małym dzieciom, niejednokrotnie zastanawiam się nad tym, co z tych przyrzeczeń w moim życiu zostało, czy jestem im nadal wierny?
Jezus podczas swojego chrztu w Jordanie usłyszał słowa Ojca - "Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie" (Mk 1, 11). Ciekawe, co Bóg powiedziałby patrząc dzisiaj na moje życie - te same słowa co do swego Syna?; a może spuściłby głowę ze wstydu?
Wiem, że Bóg kocha mnie także w mojej słabości. Ale kochane dziecko nie powinno przynosić wstydu Ojcu. I pewnie powinienem - parafrazując słowa Boga znad Jordanu - powtarzać "Tyś jest mój Ojciec umiłowany, w Tobie mam upodobanie"...