MAJSTER
Szukam nauczyciela i mistrza
dodane 2015-01-17 22:39
czyli wiersz o majstrze
Majster to w gwarze poznańskiej mistrz. Każdy z nas go potrzebuje. To ktoś, kto nauczy, podzieli się doświadczeniem, pokaże właściwy kierunek. Tytuł postu pochodzi z wiersza Tadeusza Różewicza Ocalony (1947 r.).
Mam dwadzieścia cztery lata
ocalałem
prowadzony na rzeź.
To są nazwy puste i jednoznaczne:
człowiek i zwierzę
miłość i nienawiść
wróg i przyjaciel
ciemność i światło.
Człowieka tak się zabija jak zwierzę
widziałem:
furgony porąbanych ludzi
którzy nie zostaną zbawieni.
Pojęcia są tylko wyrazami:
cnota i występek
prawda i kłamstwo
piękno i brzydota
męstwo i tchórzostwo.
Jednako waży cnota i występek
widziałem:
człowieka który był jeden
występny i cnotliwy.
Szukałem nauczyciela i mistrza
niech przywróci mi wzrok słuch i mowę
niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia
niech oddzieli światło od ciemności.
Mam dwadzieścia cztery lata
ocalałem
prowadzony na rzeź.
Dramatyczne doświadczenia wojny i okupacji wprowadziły wielki zamęt w serca młodych Polaków (Kolumbowie. Rocznik 20). Trudno w takich warunkach dorastać. Trudno we właściwy sposób budować świat wartości. Stąd pomieszanie pojęć. Stąd potrzeba "nauczyciela i mistrza", którzy ponazywa wszystko na nowo.
A jak to wygląda dzisiaj? Problem pozostał. Zamęt w sercach ludzi jest ogromny. Świat staje na głowie. Pięknie oddaje to fragment piosenki Persona non grata zespołu Luxtorpeda:
Królestwo ludzi robi cywilizacyjny krok
Czas pochylić się nad bezbronnymi
Prawa zwierząt rozjaśnią mrok
Roztaczający się nad cierpiącymi
Rano zlinczowali pracownika rzeźni
Brutalnie kroił mięso na porcje
A już nocą ci sami dobroczyńcy
Legalizowali dla ludzi aborcję
Poszukiwania Mistrza, który "odzieli światło od ciemności" trwają. Gdzie go znaleźć? Może warto wrócić do źródła. Po prostu wrócić do Boga. Wtedy Bóg rzekł: «Niechaj się stanie światłość!» I stała się światłość. Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności (Rdz 1,3-4).