Uległem ostatnio ogólnonarodowej magii długiego weekendu i też wyruszyłem w Polskę, tak zwyczajnie spakowałem plecak i dawaj. Przeważnie dla tych co na końcu przybywają zostają najgorsze kwatery, wielka majówka rządzi się swoimi prawami, dla ostatnich zostają najlepsze kwatery za to najdroższe. Ale co mi tam zima taka długa człek siedział tylko w domu zapłaci każdą cene aby wyrwać się z domu. Na [...]
Zwykle koncentruje się na sobie. Liczą się tylko moje potrzeby ,pragnienia kłopoty. Zachowuje się tak jakbym to ja był pępkiem świata. Od paru lat jednak, od czasu do czasu moje "ego" schodzi na drugi plan. Dzieje się tak za sprawą banalnej zdałoby się gry jaką jest siatkówka. Tak jak wielu "oszalałem" na punkcie "Złotek" jak od pamiętnych Mistrzostw Europy w Turcji nazywa się nasze siatkarki. [...]
Ostatnio serfowałem po forach internetowych, szczególną uwagę zwróciłem na dyskusje na temat "wierzyć czy nie wierzyć?"Wielu deklaruje się jako osoby niewierzące. Czy jednak rzeczywiście nie wierzą? Czy człowiek może w nic nie [...]
Kiedy cały mój świat stanowiła piaskownica i otaczający ją skwer, z radia brzmiał głos Cz. Niemena "dziwny jest ten świat". Szybko minęły beztroskie lata, to o czym wówczas nikomu nawet się nie śniło teraz jest "chlebem powszednim". Telewizja kolejnej już generacji,Internet, telefonia komórkowa itp. sprawiły, że świat stał się jedną wielką globalną wioską. Tylko jedno wciąż się nie zmieniło [...]
Rano jak zwykle zatłoczony autobus, nie wyspany ciężko było bowiem zasnąć po wczorajszym meczu. Tyle nerwów kosztowało dotrwanie do końcowego gwizdka sędziego. Kilka razy mówiłem tego już nie wygrają, po chwili znowu euforia, to zwątpienie. Nastrój zmieniał się tak szybko jak rezultat na ekranie. Przed tygodniem piłka ręczna prawie kompletnie mnie nie interesowała. Pare zwycięstw i już o niczym [...]
Tak się złożyło, że ostatnio sporo nie tylko czytałem ale słyszałem na temat Aktów strzelistych. Jak bardzo one pogłębiają więź z Bogiem. Bombardowany tymi wiadomościami zauważyłem, że ja bardzo rzadko korzystam z tej formy modlitwy. Znacznie chętniej w sytuacjach napięć jakich nie brakuje w ciagu dnia zamiast takim aktem krótkiej modlitwy wezwać Boga, ja krzyczę, czasem nawet przeklinam.
Załóżmy, że posiadaliśmy bardzo cenną kolie. Tak drogocenny klejnot nie mógł być przechowywany w byle czym. Szkatułka,w której znajdował się nasz skarb, była gustownie wykonana i sama też stanowiła wartość artystyczną. Pewnego razu lekkomyślnie straciliśmy ów bezcenny drobiazg, została nam tylko pusta szkatułka. Jej widok choć kiedyś sam z siebie cieszył nasze oko teraz przypomina nam tylko o [...]
