POEZJA SERCEM PISANA

MOJA POEZJA - dalszy ciąg...

dodane 20:48


DOBRANOC MÓJ BOŻE...

KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ, BOŻE!
RANO WIECZOREM W POŁUDNIE
WTEDY GDY WSTAJĘ I GDY SIĘ POŁOŻĘ
PRZY TOBIE JEST MI TAK CUDNIE
I NIE MYŚL, PROSZĘ, MÓJ BOŻE!
ŻE JEST TO TYLKO MOWA
BO ZNASZ MNIE O KAŻDEJ PORZE
I WIESZ CO W SERCU CHOWAM
I CHCĘ CI DZISIAJ WYŚPIEWAĆ
TERAZ, JUŻ, PRZED ZASYPIANIEM
ŻEŚ TY, MÓJ BÓG, OJCIEC
KRÓL KRÓLÓW I PAN NAD PANEM!


REFLEKSJA O GRZECHU

JAKI W TYM CEL MAMY
ŻE GO PO IMIENIU NIE NAZYWAMY
MOŻNA POSTAWIĆ SOBIE TAKIE PYTANIE
LECZ GORZEJ JEST NAM ODPOWIEDZIEĆ NA NIE
BO CO GRZECHEM NAZYWAMY?
CZY TO, ŻE DO CZEGOŚ SŁABOŚĆ MAMY?
NALEŻY POWIEDZIEĆ TAK!
PO PROSTU NAM CHARAKTERU BRAK
CZŁOWIEK Z CHARAKTEREM KRĘGOSŁUP SWÓJ MA
I TAK SZYBKO WYKRZYWIĆ GO SOBIE NIE DA
WIE, ŻE TAK - OZNACZA TAK!
A NIE OZNACZA - NIE!
DLATEGO NIE ZNAJDZIE SIĘ W ŻYCIU NA DNIE
PAN JEZUS WYRAŹNIE NAM O TYM POWIEDZIAŁ
ŻE MAMY MÓWIĆ TAK, TAK - NIE, NIE
A NIE POWTARZAĆ PO KIMŚ KTO KŁAMIE
I W KŁAMSTWIE PRZEZ ŻYCIE BRNIE
PO TO PAN JEZUS WSKAZÓWKI NAM DAŁ
BY CZŁOWIEK NIE GRZESZYŁ I CZYSTE SUMIENIE MIAŁ
DLATEGO WARTO SIĘ ZASTANOWIĆ
JAK MYŚLĘ-CO MÓWIĘ I CO ROBIĘ
BY ŻYCIE SWOJE NA NOWO ODNOWIĆ
GDYBYŚMY NAPRAWDĘ JEZUSA SŁUCHALI
TO BYŚMY ŻYĆ W PRAWDZIE SIĘ NIE WAHALI
BO PRAWDA TYLKO MOŻE NAS Z GRZECHU WYZWOLIĆ
I W PRZYJAŹNIE Z BOGIEM I DRUGIM CZŁOWIEKIEM
PIĘKNIE ŻYĆ POZWOLI.
NIECHAJ TA REFLEKSJA PRZYJACIELU DROGI
POSTAWI MNIE I CIEBIE JUŻ DZISIAJ NA NOGI
PRAWDĘ POPIERAJMY, ZŁU SIĘ SPRZECIWIAJMY
BY MIEĆ CZYSTE SUMIENIE, BOGU ZAUFAJMY


REFLEKSJA PRZY KRZYŻU

GDY TAK STOJĘ POD KRZYŻEM O JEZU KOCHANY
CHCIAŁABYM CIĘ OBJĄĆ I UKOIĆ TWE RANY
I PRZYTULIĆ SIĘ MOCNO DO SERCA TWOJEGO
I WIĘCEJ NIE ZOSTAWIĆ CIEBIE NA KRZYŻU SAMEGO
I WYSZEPTAĆ CICHUTKO JAK NAJLEPIEJ UMIEM
ŻE CIĘ KOCHAM CHOĆ WCALE TEGO NIE ROZUMIEM
DLACZEGO ZA MIŁOŚĆ TWOJĄ MÓJ JEZU KOCHANY
ZOSTAŁEŚ ZNIENAWIDZONY I UKRZYŻOWANY
PRZECIEŻ MOGŁEŚ WYGODNIE SOBIE W NIEBIE SIEDZIEĆ
I OJCU SWOJEMU PO PROSTU NIE POWIEDZIEĆ
A TY OKAZAŁEŚ SWĄ MIŁOŚĆ NIEPOJĘTĄ
ŻEBY MÓJ PRZYJACIEL I JA, MOGŁAM ZOSTAĆ ŚWIĘTĄ
NIE WIEM JAK DZIĘKOWAĆ CI JEZU KOCHANY
JA, CZŁOWIEK MALUTKI, GRZECHAMI SMAGANY
WIĘC POWIEM CI, JAK DZIECKO ŁZAMI ZALANE
DZIĘKUJĘ I KOCHAM CIĘ I KOCHAĆ NIE PRZESTANĘ

 

ZAMOŻNOŚĆ

CÓŻ TU DO TEGO DODAĆ MOŻNA
TO, ŻE GDY OSOBA JEST ZAMOŻNA
CZĘSTO WSZYSTKIEGO JEJ ZA MAŁO
I JESZCZE WIĘCEJ BY JEJ SIĘ CHCIAŁO
SZUKA ROZRYWKI GDZIE SIĘ DA
BO PRZECIEŻ KASE NA TO MA
DO TEGO STOPNIA SZALEĆ CHCE
ŻE NIE WYSTARCZA MU TO CO ZJE
CZY JAK SIĘ BAWI, CZY TEŻ ŚPI
BO WCIĄŻ PO NOCACH MU SIĘ ŚNI
ŻE TO CZY TAMTO MUSI MIEĆ
ZACZYNA WIĘC I WIĘCEJ CHCIEĆ
I KROK ZA KROKIEM ROZUM TRACI
BY JESZCZE BARDZIEJ SIĘ WZBOGACIĆ
A GDY JUŻ NIE WIE CO Z TYM ZROBIĆ MA
MYŚLI ZE WÓDKA MU LEPSZY ROZUM DA
JEŚLI GO TO NIE SATYSFAKCJONUJE
JESZCZE NARKOTYKÓW SOBIE SPRÓBUJE
WTEDY JUŻ NIE TYLKO JE, ŚPI, CZY SIĘ ZABAWIA
BO ROZUM MA TAKI ŻE SIĘ NICZEGO NIE OBAWIA
I STACZA SIĘ TAK POWOLUTKU NA DNO
BO DLA NIEGO JUŻ NIE ISTNIEJE ZŁO
WIĘC TAKI SIĘ NASUWA WNIOSEK
SŁUCHAJĄC NA TEN TEMAT GŁOSEK
ŻE NIE WARTO CIĄGLE CHCIEĆ I CHCIEĆ
BO WIĘKSZYM BOGACTWEM JEST BYĆ NIŻ MIEĆ


DOCENIĆ SZCZĘŚCIE

SMUTNE TO I BRAK MI SŁÓW
ŻE CZŁOWIEK SZCZĘŚCIA NIE WIDZI
A WIELKIM SZCZĘŚCIEM JEST JUŻ TO
ŻE BÓG SIĘ ZA NIEGO NIE WSTYDZI
BO GDYBY BÓG TAK SERIO BRAŁ
NAJMNIEJSZE JEGO GRZECHY
TO CZŁOWIEK W ŻYCIU NIE DOZNAŁ BY
SZCZĘŚCIA I ŻADNEJ UCIECHY
WIĘC CIESZMY SIĘ PRZYJACIELU
ŻE BÓG W SWOJEJ DOBROCI
MIMO ŻE CZŁOWIEK CZASEM NADĘTY JEST
I CIĄGLE COŚ NAPSOCI
BÓG NIE OPUSZCZA NIGDY GO
I RĘKĘ MU SWĄ PODAJE
BY POWSTAĆ MÓGŁ I CIESZYŁ SIĘ
SZCZĘŚCIEM PACHNĄCYM RAJEM


CÓŻ CI DAĆ MOGĘ?

ZA WSZYSTKO WIĘC DZIĘKUJĘ CI BOŻE
I DZIĘKI CI ZA TO SKŁADAM W POKORZE
NIE SPOSÓB OGARNĄĆ TO W JEDNYM SŁOWIE
DLATEGO NIECH SERCE MOJE WYPOWIE
JAKĄ WDZIĘCZNOŚCIĄ CIEBIE BOŻE DARZĘ
JAK CIEBIE KOCHAM I O CZYM MARZĘ
BO SERCE MOJE RWIE SIĘ DO CIEBIE
A WIEM ŻE NIC NIE WYDOBĘDĘ Z SIEBIE
JEŚLI TY BOŻE JE NIE ROZPALISZ
I WSZELKIE ZŁO ODE MNIE NIE ODDALISZ
BO SERCE MOJE I MOJA DUSZA
NALEŻY DO CIEBIE CHOĆ TY JE NIE ZMUSZASZ
GDYŻ Z WIELKIEJ MIŁOŚCI WSZYSTKO STWORZYŁEŚ
BO TY JESTEŚ BOGIEM, BĘDZIESZ NIM I BYŁEŚ!

 

BLAGI

GDY TAK SOBIE BLAGUJEMY
GŁUPOTĘ, KŁAMSTWO TOLERUJEMY
POTEM WIELCE SIĘ DZIWIMY
ŻE Z NAS SOBIE ROBIĄ KPINY
TO Z GŁUPOTY SIĘ ŚMIEJEMY
KŁAMSTWU CZĘSTO PRZYKLAŚNIEMY
TO OD SIEBIE COŚ DODAMY
A POTEM JUŻ FINAŁ MAMY
KŁAMSTWO WCHODZI LEKKO W KREW
PRAWDZIE WIĘC ROBIMY WBREW
A GŁUPOTĘ PRZYJMUJEMY
I NICZYM SIĘ NIE PRZEJMUJEMY
NO I CÓŻ TU WIĘCEJ CHCIEĆ
BYLE SPOKÓJ ŚWIĘTY MIEĆ
I MÓWIMY CO TO DA
GDY KROK PIERWSZY ZROBIĘ JA
WSZYSCY WOKÓŁ PRZECIEŻ KŁAMIĄ
KPIĄ Z NAS I TAK CIĄGLE MAMIĄ
I NIKT NIE MA TEJ ODWAGI
ABY KRZYKNĄĆ:,,KRÓL JEST NAGI !''


BOGACTWO CZASEM UDERZA...

A CO ŚMIESZNIEJSZE,
CHOĆ JEST BOGATY I WIELE MA
CIĄGLE NARZEKA I MAŁO CO DRUGIEMU DA
I CIĄGLE LICZY KASĘ - PRZELICZA
BIEDAKA NAWET Z GROSZA ROZLICZA
WCIĄŻ MU JEST MAŁO - ZA MAŁO
BO WIĘCEJ I WIĘCEJ
BY SIĘ MIEĆ CHCIAŁO
DO TEGO STOPNIA, ŻE WPADA W KŁOPOTY
WIĘCEJ CHCE MIEĆ KASY A MNIEJ ROBOTY
I WTEDY NIC I NIKT SIĘ NIE LICZY
NIE JEDNĄ KRADZIEŻ NAWET ZALICZY
BO PRZECIEŻ CIĄGLE ZA MAŁO MA
I CORAZ BARDZIEJ TRZYMA SIĘ ZŁA
I TAK SZALEJE SOBIE, SZALEJE
ŻE JEGO BOGACTWO JEST SZCZĘŚCIA ZŁODZIEJEM


SERCE PEŁNE DUCHA

SĄ TAKIE SŁOWA, KTÓRE PORUSZAJĄ
SĄ TAKIE OCZY, KTÓRE DROGĘ ZNAJĄ
SĄ TAKIE USZY, KTÓRE NADSŁUCHUJĄ
SĄ TAKIE SERCA, CO SIĘ WCIĄŻ RADUJĄ
A PRZEZ TE SŁOWA KTÓRE PORUSZAJĄ
I PRZEZ TE OCZY, KTÓRE DROGĘ ZNAJĄ
I PRZEZ TE USZY, KTÓRE NADSŁUCHUJĄ
I PRZEZ TE SERCA, CO SIĘ WCIĄŻ RADUJĄ
NIEBO SIĘ OTWIERA I BÓG SIĘ UŚMIECHA
BO DLA NIEGO JEST TO PRAWDZIWA POCIECHA
ŻE TYM CZYM CZŁOWIEKA KAŻDEGO OBDARZYŁ
WŁAŚNIE SIĘ ZIŚCIŁO-O CZYM ZAWSZE MARZYŁ

Leonarda M.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024