MOJA POEZJA - dalszy ciąg...

 

EUCHARYSTIA-DAR NAD DARY

ZAZWYCZAJ TAK CZĘSTO BYWA
ŻE CZŁOWIEK GDY JEST W OPAŁACH
WTEDY BOGA PRZYZYWA
GDY DOBRY BÓG SPEŁNI JEGO PRZYZWANIE
ZAPOMINA O BOGU
I JEST ON JUŻ NA DRUGIM PLANIE
A BÓG JEST CIERPLIWY
LITOSNY I SPRAWIEDLIWY
A SPRAWIEDLIWOŚĆ WYMAGA TEGO
BY CZŁOWIEK NIE KPIŁ SOBIE Z BOGA
I DOBRA WSZELAKIEGO OD NIEGO
CZERPMY WIĘC CZĘSTO Z EUCHARYSTII
 GDZIE BÓG PRAWDZIWY-DAR,NAD DARY
CHCE ZAMIESZKAĆ W SERCACH NASZYCH
I DZIELIĆ NAS NIMI BEZ MIARY
NIECH ON W NAS DZIAŁA I ZMIENIA NAS
NA LEPSZYCH LUDZI, W TEN NIE NAJLEPSZY CZAS

BLIŻEJ NIEBA

WŁAŚCIWIE NIE WIELE NAM POTRZEBA
BY BYĆ O KROK BLIŻEJ NIEBA
I NIE POTRZEBA NAM ZBĘDNYCH SŁÓW
BY ODZYSKAĆ SIŁĘ W PEŁNI
DO TEGO BY CUD W NAS SIĘ SPEŁNIŁ
WYSTARCZY ZAUFAĆ ZAWIERZYĆ
I WSZYSTKO BOGU POWIERZYĆ
A ON W SWEJ ŁASKAWOŚCI
PRZYMNOŻY W NAS CUDU MIŁOŚCI

ŻYCZENIA DLA CIEBIE

NIECH CI BÓG POMOŻE
ZASNĄĆ SPOKOJNIUTKO
ODPOCZĄĆ MILUTKO
W BŁOGIM WYCISZENIU
W DOBRYM PRZEBUDZENIU
W PORYWIE RADOŚCI
I W BOŻEJ MIŁOŚCI
ROZPOCZĄĆ DZIEŃ NOWY
WEWNĘTRZNEJ ODNOWY
Z SERCEM ROZPALONYM
DO NIEBA WZNIESIONYM
CZEŚĆ BOGU ODDAJĄC
DZIĘKI MU SKŁADAJĄC
ZA NOCKĘ PRZESPANĄ
I SIŁĘ CI DANĄ
NA NOWY DZIEŃ BOŻY
BYŚ ZNÓW NOCKI DOŻYŁ
BY CI BŁOGOSŁAWIŁ
I STRÓŻA POSTAWIŁ
DZIŚ JUTRO I WCIĄŻ
WIĘC ZA WSZELKĄ CENĘ
DO TEGO WCIĄŻ DĄŻ

Leonarda M.