MOJA POEZJA - dalszy ciąg...

DOTKNĄĆ PIĘKNA

BRZYDOTY WIĘC UNIKAJMY
A PIĘKNEM SIĘ ZACHWYCAJMY
BO BRZYDOTA NAS ZNIEWALA
I Z PIĘKNEM BYĆ NIE POZWALA
LECZ NA PRZEKÓR WŁAŚNIE TEGO
STRZEŻMY ŻYCIA PIĘKNIEJSZEGO
NIECH Z NAS PROMIENIUJE WSZĘDZIE
BOŻA PRAWDA, A DOBRZE NAM WTEDY BĘDZIE
A ŻE WSZYSTKO JEST PIĘKNE
I NOC I DZIEŃ I ZIMA I LATO
WIĘC CZERPIĄC Z PIĘKNA TEGO
BOGU DZIĘKUJMY ZA TO

KAPŁANÓW DAJE BÓG

JAK DOBRY JEST BÓG
ŻE KAPŁANÓW NAM DAJE
GDY NA DUSZY MI CIĘŻKO
W KONFESJONALE PRZED NIMI STAJE
WTEDY IDĘ ZE SKRUCHĄ
GRZECHY MOJE WYZNAJĘ
BO WIEM, ŻE TO BÓG POPRZEZ NICH
ROZGRZESZENIE MI DAJE
POTEM CZUJĘ SIĘ LEKKO
TAK LECIUTKO JAK PIÓRKO
ŻE AŻ CHCE SIĘ SZYBOWAĆ
I Z RADOŚCI ZAWOŁAĆ
BOŻE MÓJ ! BOŻE MÓJ !
JAK MAM TOBIE DZIĘKOWAĆ
ŻE TAK WIELKĄ MIŁOŚCIĄ
CHCIAŁEŚ MNIE OBDAROWAĆ
BO CHOĆ DUSZA MA GRZESZNA
I TAK CZĘSTO UPADAM
WIEM ŻE ZAWSZE PRZEBACZYSZ
GDY SIĘ ZNÓW WYSPOWIADAM
GDY ZA GRZECHY ŻAŁUJĘ
I POPRAWIĆ SIĘ PRAGNĘ
Z TOBĄ JEZU KOCHANY
TAK SZYBKO JUŻ NIE UPADNĘ

PIĘKNO JEST PRAWDĄ

A JEŚLI PIĘKNO JEST PRAWDĄ
A PRAWDĄ KOCHAJĄCY BÓG
CZYŻ NIE PO TO PRZYSZEDŁ NA ŚWIAT
BY CZŁOWIEK CZERPAĆ Z TEGO PIĘKNA MÓGŁ
BO JEŚLI CZŁOWIEK ROZUMNY
TROCHĘ MYŚLEĆ UMIE
ŻE BÓG, TYLKO DOBRA CHCE DLA NAS
DO PRAWDY DOJDZIE I JĄ ZROZUMIE

Leonarda M.