Pogoda w sobotę nas nie rozpieszczała. Co chwilę albo rozkładaliśmy, albo składaliśmy parasole. Kiedy weszliśmy do Panteonu, akurat przestało padać. Ale dzięki temu, że dzień był deszczowy, mogliśmy sami zobaczyć, że na środku Panteonu jest zagrodzony teren w kształcie koła. W suficie Panteonu jest otwór, dlatego w momencie, gdy pada, zamyka się tę część podłogi, na którą leci woda.