Life is life, Verbum, verba..
Jeszcze
dodane 2009-09-06 21:39
Jeszcze się trzymasz własnego szczęścia za włosy
odkładasz sobie w byle garnuszku
piszesz pamiętnik to znaczy stawiasz sobie pomnik
dlatego powietrze karmi cię skąpo
nie prowadzą niewidzialne ręce
to co wielkie nie przychodzi mimo woli
ból daremny - bo nie umierasz
nie umiesz oddać siebie
jakże masz dostać wszystko
(Ks. J. Twardowski)
Taka śmieszna sytuacja - pierwszy wers tak mocno wpisał mi się w pamięć i życie, aż prawie uwierzyłam, że to ja go napisałam :)