Poezja
Chce być otwarta na innych...
dodane 2013-05-11 09:38
Ciągle na nowo doświadczam, że moja wiara załamuje się na moich oczekiwaniach. Ludzka miara chce mierzyć Bożą miłość. Często wycofuje się kiedy zbyt długo pozostaje mi zostać w ciemności. Boże, mój Boże, wyprowadź mnie z ciasnoty moich oczekiwań w bezkresną nadzieję. Który przyjmujesz z radością i nie oceniasz
Od oczekiwań do nadziei
Powinniśmy walczyć o to, aby być zdolnym do cierpienia.
Tylko ten kto dopuszcza cierpienie potrafi kochać.
Zbyt często zamykam drugich w celi moich oczekiwań.
Przez co uniemożliwiam wzajemne spotkanie się.
Gotuje sobie tym górę rozczarowań, które paraliżują i czynią samotną.
Także sobie stawiam zbyt wysokie wymagania.
Rozpadam się w swoich oczach,
kiedy nie udaje mi się być tym kim chciałabym być.
Często widzę tylko swoje negatywy,
A to rujnuje moja siłę do życia.
Ciągle na nowo doświadczam,
że moja wiara załamuje się na moich oczekiwaniach.
Ludzka miara chce mierzyć Bożą miłość.
Często wycofuje się kiedy zbyt długo pozostaje mi zostać w ciemności.
Boże, mój Boże,
wyprowadź mnie z ciasnoty moich oczekiwań w bezkresną nadzieję.
Który przyjmujesz z radością i nie oceniasz
Chce być otwarta na innych.
Dopuszczać rozczarowania, a mimo to nie odwracać się.
Akceptować siebie w blasku i cieniu.
Chce być gotowa i zdolna,
Aby Twój obraz we mnie,
Był uzdrawiany ciągle na nowo ze wszelkich zniekształceń.
Każdego dnia czynić mały- duży krok,
od złych przyzwyczajeń do zaufania Tobie.
W oparciu o wiersz Antje Naegeli