To było chyba po drugim poronieniu, gdy czas 'od' liczył się w tygodniach a nie miesiącach, czy latach. Msza w tygodniu. I nagle usłyszane słowa palą jak ogień. Marzę tylko o jednym - chcę stąd [...]
1 czerwca 2010, wtorek, 9. tydzień w ciągu roku, [...]