"Królowie świata"
dodane 2020-07-16 16:10
Jednym z modnych tematów ostatnich lat jest ekologia. Temat ten wszedł nie tylko do prasy i innych mediów katolickich, ale także na ambony. Niektórzy z przeciwników tak zwanej "ideologii ekologicznej" wskazują na to, że ziemia jest oddał panowanie nad ziemią człowiekowi. W jednym z artykułów gazet katolickich spotkałem się ze zdaniem o tym, że człowiek może z ziemią zrobić wszystko to, co tylko zechce. Autor artykułu opierał taką postawę na Księdze Rodzaju. Czy rzeczywiście Księga Rodzaju uzasadnia takie rozumowanie
W opisie stworzenia świata i człowieka w Księdze Rodzaju pozycja człowieka rzeczywiście jest wyjątkowa. Wyjątkowość ta polega jednak nie na tym, że Bóg oddał ziemię człowiekowi, ale to, że Bóg stwarza człowieka na swoje podobieństwo i obraz. Istotą godności człowieka nie jest to, że ma on specjalne przywileje, ale to, że posiada coś z istoty Boga. Najlepszy obraz Boga opisuje Jezus podczas głoszenia Dobrej Nowiny. Według tej Dobrej Nowiny Bóg jest dobry, sprawiedliwy, miłosierny. Jezus, jako jedna z osób Trójcy Świętej, uzdrawia, wypędza złe duchy, okazuje grzesznym ludziom cierpliwość i łagodność. Czy człowiek, który jest obrazem Boga, nie powinien naśladować tych cech? Czy jest zgodne z tymi cechami niszczenie przyrody bez żadnego powodu, tylko dla zachcianki, bo "mogę to zrobić"?
Zastanawiając się nad ekologią w perspektywie chrześcijaństwa, powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytania:
Czyją własnością jest ziemia? Czy ziemia należy do Boga, czy do człowieka?
W jakim celu Bóg oddał ziemię człowiekowi?
Czy człowiek nie będzie odpowiadał przed kimś za to, co robi z ziemią?
Na koniec chciałbym zaproponować jeszcze jedno pytanie w formie krótkiej "opowieści":
Pewien ojciec pracował cały tydzień na to, żeby kupić swojemu synowi, Jasiowi, wymarzy rower. Ojciec wybrał w sklepie najdroższy rower oraz kupił także narzędzia, które służą do konserwacji rowerów. Pomyślał, że dzięki temu Jaś nauczy się jak dbać o swój pierwszy pojazd. Nadszedł dzień, w którym Jaś otrzymał prezent. Niestety wieczorem rower był już zepsuty, a Jaś wrócił do gry na swoim starym komputerze. Jak czuje się ojciec Jasia?