Czy pragnienie świętości może prowadzić do pogardy świata?

Czytamy Ewangelię Jana oraz Listy Jana Apostoła. Czytamy w tych tekstach o świecie, w którym jest zło, które kusi, stanowi niebezpieczeństwo. Jan miał z pewnością wiele racji. Czy jego rady są osadzone na gruncie troski i miłości, czy raczej pogardy dla świata? Pogarda może wypływać z postawy: "Jestem ponad tym światem", "Jestem lepszy od świata", "Ten świat jest paskudny, a ja dobry, a im on bardziej jest zły, tym bardziej ja jestem dobry". Czy to nie jest objaw pychy?

Myślę, że Jan, ani żaden inny Uczeń Jezusa, nie czuł pogardy dla świata. Uczniowie Pańscy są wpatrzeni w Jezusa, a nie w idee światowe. Wierzymy, że oprócz rzeczywistości ziemskiej, istnieje rzeczywistość niewidzialna - stąd żyjemy w świadomości obydwu światów. Stąd bez oceniania, bez pogardy i pychy, możemy żyć w pełni - życiem duchowym, pozostając w ciele.