Obelgi

dodane 15:05

Ostatnie obelgi, jakie mogłem słyszeć: "bo ty jesteś protestantem", "bo to protestantyzacja liturgii", "to protestantyzacja Kościoła", "skoro tak piszesz, to jesteś heretykiem".

Moi drodzy - jeśli przez przypadek czytacie ten wpis, wysłuchajcie mojej prośby:

 

Zastanówmy się nad tym, czy nasi bracia Protestanci rzeczywiście zasłużyli na to, żeby wytykać ich palcami?

Czym zasłużyli, żebyśmy pisali nazwy ich Wspólnot i Kościołów małymi literami?

Czym zasłużyli, żebyśmy na każdym kroku nazywali ich heretykami i stwierdzali, że opierają się na dziwnych pomysłach, a tylko Katolicy opierają się na objawieniu? 

 

Czy nawracanie polega na wytykaniu komuś tego, że jest "heretykiem", "bezbożnikiem", "zboczeńcem", "pederastą"? Czy rzeczywiście chcemy rozmawiać i pouczać kogoś, kogo nazywamy w ten sposób? Jakiej reakcji oczekujemy? Jeśli ktoś nazywa mnie heretykiem, przestaję tego kogoś słuchać. Czy o to chodzi w ewangelizacji? Czy próba takiego "nawracania na prawdziwą wiarę" przyniosła pożądany cel? 

 

Pomyślmy nad tym tylko przez chwilę.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane