Notatka nr 3

dodane 22:54

Lubię tą ciszę jaka panuje w naszym kościele gdy nie odbywa się w nim żadne nabożeństwo. Mogę się wówczas wsłuchać w płynący szept modlitw, szmer paciorków różańca 

trzymanych w dłoni nie jednego modlącego się człowieka. Wytwarza się ta niezwykła i piękna atmosfera która idealnie sprzyja zatopieniu się w rozmowie z Bogiem. Nigdzie w żadnym 

innym miejscu nie usłyszy się takiej melodii, jak właśnie w cichym kościele. To takie innego rodzaju skupienie, gdzie nic nas nie rozprasza. Tak powinna wyglądać modlitwa, w spokoju, 

bez pośpiechu, chwila refleksji, zatrzymania się z ciągłego biegu dla Boga. Rozmowa z Nim jak się już nie raz przekonałam potrafi przynieść ulgę, zwłaszcza ta płynąca z głębi serca. Byle 

jak odmówiona modlitwa nie jest modlitwą, bo jest nijaka, nie ma w sobie tego przesłania miłości Boga do człowieka i człowieka do Boga. Modlitwa działa w obie strony Chrystus słucha 

co mamy do powiedzenia i też chce żebyśmy i my wsłuchali się w Jego głos do nas. Modlitwa to też nie koncert życzeń które mają się spełnić, to nie to. Prawdziwa rozmowa z Chrystusem 

polega wierze, nadziei i miłości. 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane