Gorsze niż 38 lat paraliżu
dodane 2013-01-14 17:44
Idź, i nie grzesz więcej, aby cie coś gorszego nie spotkało. ( J.5,4).
Słowa te wypowiedział Jezus , uzdrawiając człowieka, który od 38 lat był sparaliżowany. Widać z tego, że mogą być gorsze rzeczy od fizycznej choroby, nawet trwającej znaczną część życia. Tym czymś jest grzech i w jego konsekwencji potępienie wieczne. Oczywiście, że zdrowie fizyczne jest wartością wielką, i zgodnie z Piątym przykazaniem jesteśmy zobowiązani się o nie troszczyć. Jednakże zdrowie duszy, trwanie w łasce uświęcającej przewyższa wszelką, nawet największą wartość doczesną. Nawet tak wielka jak zdrowie i życie. Natomiast grzech, choćby największy jest straszniejszy niż obłożna choroba, trwająca nawet wiele lat, nawet całe życie. Na marginesie nalezy tylko wspomnieć, że przerażenie budzi postawa wielu, którzy wyżej stawiają zdrowie fizyczne niż duchowe. Do tego stopnia, że dla fizycznego uzdrowienia gotowi są wchodzić w konszachty z siłami nieczystymi. Iluż to dziś chodzi do bioenergoterapeutów , radiestetów i innych magików ? A przecież jeśli te rzeczy nie są zwykłym oszustwem to magicznymi zabiegami, sprzecznymi z Pierwszym Przykazaniem. Podkreślny raz jeszcze - już lepiej by było, żeby to było oszustwo.