Kto wierzy w Niego nie podlega potępieniu, kto zaś nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w Imię Jednorodzonego Syna Bożego ( J. 3,18)

 

 

Niektórzy dopatrują się sprzeczności pomiędzy miłością Boga Ojca do rodu ludzkiego, a wyrokiem potępienia, jaki przygotowany jest dla wielu. Jednak to nie Bóg potępia. Bóg tylko zbawia. Potępia się grzesznik sam! Bóg tylko, szanując wolność człowieka wybór ten niejako ..ratyfikuje". Jest tu pewna analogia do lusu nieposłusznego dziecka. Żaden normalny rodzic nie wrzuci nieposłusznego dziecka do ciemnego lochu na zawwsze.  Ale owe dziecko, jeśli nie będzie posłuszne mądrym nakazom i zakazom, ustanowionym przez rodziców samo kiedyś wpadnie pod rozpędzoną ciężarówkę, utopi się w jeziorze albo otruje muchomorem sromotnikowym. Tak samo z duszą i Bogiem. Kto nie chowa świętych praw Ewangelii i Katechizmu tonie w piekielnym bagnie, a Bóg choć miłujący, nie ma na to żadnego wpływu. Ale Bóg nie chce potępienia grzesznika, lecz aby się nawrócił i miał życie wieczne  ( por. Ez 33,11).