Witajcie ponownie! Powracam do was po długiej przerwie!
Serdecznie was witam raz jeszcze na blogu refleksyjnie. Powracam do was po baaaaardzo długiej przerwie. Co się działo? Skończyłam studia, a obecnie pracuję . Przez ten czas nadal nie było kolorowo, ale coś zaczyna się zmieniać. Zakładam, iż przyczyną jest fakt, że przed niedzielą palmową powiedziałam Bogu: "Słuchaj, jeśli chcesz, żebym miała jakiekolwiek relacje z innymi ludźmi prócz mojej przyjaciółki, to zrób coś. Ja się bardziej postaram otworzyć, ale ty ogarnij żebym nie spartoliła". Nie ukrywam, że chodziło mi również o jakiekolwiek relacje damsko-męskie, ponieważ szczerze powiedziawszy zbyt wielu kolegów nie miałam mniej więcej od gimnazjum, a nawet jeśli to podchodziłam wyjątkowo ostrożnie do budowania relacji z chłopakami . To co dzieje się teraz jest nie do pojęcia przez mój mały rozumek. Nie, ja nie ogarniam Boga i się poddaję.
A w weekend? Jadę na Lednicę ^^ .