wychodzę na prostą
dodane 2011-09-29 17:34
Wychodzę na prostą, to się dzieje samo beze mnie. Nie wiem jak, ani co - ale daję radę.
Pokój znalazłam bez problemu. Nawet dwa, w razie czego :)
W pracy jakoś leci, już nie chcę jej trzymać rękami i nogami, bo co dalej? Bo wszysto tak na bieżąco idzie, pieniądze, życie i co ja zrobię? Ale nie poddaję się też.
Bóg chyba wie, że na wiele rzeczy sobie nie mogę pozwolić. Ale zaszalałam. Pokój dwuosobowy w każdym przypadku. :)
Myślę o udzielaniu korepetycji i o większym zaangażowaniu się w polskiej społeczności. Ale bardziej już nie mogę, chyba, że w grę wchodzą korepetycje.
Oj dzieje się :)