nie jest tak źle

dodane 12:02

Myślę teraz, z perspektywy kilku dni, że nie jest tak źle. Czym byłoby życie bez problemów? Kolejna przeprowadzka i pytanie, co dalej? Wiem, że na wsi będzie kościół katolicki, ale czy uda mi się pogodzić pracę z wiarą? Poza tym, będę dojeżdżać do spowiednika, mam taki plan. Ale to się chyba wszystko wyjaśni.

Wróciłam do starych nałogów, z których próbowałam powstać. przyszły problemy i stres, i moje plany padły jak domek z kart. Dotarło do mnie, że jestem słaba, że barkuje mi łaski, że ktoś mi podpowiada, że kochać Boga to za mało.  Że się nie nadaję na to. Myślę, że w tym wszystkim porzebna jest regularna modlitwa, pomimo wszystko.

 

 

 

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane