za mało ufam

dodane 14:29

Za mało ufam Bogu, za bardzo ufam ludziom. Powinnam tę relację przełożyć na Boga. Jaka jest recepta na to? Może więcej modlitwy. Modlę się. Moja modlitwa zaczyna być regularna, przed kompterem. Mam tyle wątpliwości, czy dobrze zrobiłam wyjeżdżając z domu, decydując się na własną niezależność. Z drugiej strony moja choroba była tylko ciężarem w domu, czułam się jakby o jedną osobę za dużo. Za częste wizyty u lekarza i brak szansy na własną normalność.

Mam katastroficzne myśli. Nie wiem, skąd one się biorą, chyba z braku ufności do Boga. Wczoraj byłąm taka szczęśliwa, dzisiaj to odreagowuję. Jaka jest najwłaściwsza modlitwa? Taka, którą Bóg wysłucha? Mój spokój zamienia się w katastroficzne myślenie. Nigdy, nawet w najgorszych momentach, moje myśli nie sprawdzały się. A jednak one są. Nie ma w nich miejsca na Boga.

Dopiero dzisiaj dociera do mnie, co powiedział lekarz. Eksperymentujemy z lekami, by się przekonać, co zostanie po ich odjęciu. Czy będzie defekt schizofreniczny, czy będą tylko objawy uboczne leków. Defekt? Nie chcę żadnego defektu. Toczę w sobie walkę, że przecież tak się staram, chcę wyjść na prostą, żyć jak normalni ludzie, a tutaj defekt. Albo skutki uboczne leków? Co gorsze. I co z tego zostanie,

Czuję się dzisiaj taka bezradna. I sama w wielkim świecie. Ten Bóg jest taki daleki dzisiaj. Jak na drugiej planecie. Dla wielu zdrowie jest najważniejsze, a dla mnie praca bym normalnie mogła żyć.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane