To jedyny najceniejszy sakramet, jaki pozostawił po sobie Chrystus. Kiedy przychodzi się do Niego ze swoimi słabościami i zwątpieniem, a On leczy duszę.  Najważniejsza jest Eucharystia, ale bez spowiedzi, nie jesteśmy jej godni.

Czasem czuję się jak "dziecko gorszego Boga". Nie wszystko mi wychodzi tak., jak powinno. Cały czas martwię się pracą.Słyszę, że Bóg tu na ziemii zsyła kary na ludzi, albo, że lepiej cierpieć za życia niż po śmierci.

Dostałam dziś różaniec z Ziemii Świętej. Łudzę się, że modlitwą uda mi się zmienić swoje życie, że modlitwa naprawii mnie i pomoże mi odejść od swoich grzechów.

Dziś usłyszałam, że muszę się więcej uśmiechać. Bóg jest Bogiem radości, nawet wtedy, kiedy przychodzimy do Niego ze swoimi słabościami, i On najlepiej nas rozumie. To najlepszy nasz przyjaciel.