Do Ciebie...
dodane 2012-04-20 00:53
Do kogo to pisze? Do Boga.... Po co? Sama nie wiem...
Drogi Boże, ostatnio tyle się wydarzyło, Ty ty wszystko widzisz i widziałeś.... Poznałam tego jednego, jedynego. Pokłóciłam się z sorką od Religii na temat modlitwy. Widzisz to, że kot mnie zaraził jakimś nie wiadomo czym... Codziennie spotykam się z Pawłem... Jestem szczęśliwa i proszę Cię nie psuj tego tym swoim cudownym planem.... Jak na razie jest ok, ale ja nadal nie potrafię Tobie zaufac... Może jestem jak ten nie wierny Tomasz, który nie uwierzył póki nie zobaczył... Może jestem jak Judasz? Może jak Piotr, który się Ciebie wyparł??? Teraz siedze pisząc to słucham "Habari Njema - Oczyszczenie" i zastanawiam się tak na serio czy ty istniejesz??? Może to tylko bajka??? Widzisz jak mi ciężko czasami wydaje mi się, że ty to robisz specjalnie... Jest już późno, bo jest 00:45, a ja nie mogę spac, bo myślę o tym jak ma wyglądac moje życie??? Chcę zaufa Tb, ale się boję... Czego??? Sama nie wiem... Trudno mi jest o tym mówic czy pisac... Ty Boże wiesz cio siedzi we mnie... Prosze Cię tylko o to żebym zaufała Tb i zaczęła się na nowo modlic... I żeby ta moja wiara była jak kiedyś. Żebym wybaczyła ojcu zdradę mnie, mojego brata i mamy... Proszę Cię żebym zmieniła stosunek do mamy.... Teraz już uciekam Boże...
Dobranoc , Boże mój ;*