Lubonskie sprawy

Pielgrzymując śladami Bojanowskiego

dodane 21:21

Co prawda od wycieczki śladami Bojanowskiego, czyli błogosławionego Edmunda, minął równo miesiąc, wciąż niezatarte wrażenie , a dokładnie moc wrażeń!, pozostała. Wyjeżdżając 10 czerwca z placu Bojanowskiego (a jakżeby inaczej!) w Luboniu nie spodziewaliśmy się tylu atrakcji w ciągu jednego dnia autokarowej pielgrzymki- wycieczki. Relacja poniższa oddaje choć trochę tamten gorący, czerwcowy dzień.

Za pierwszy cel nasza grupa, składająca się ze scholi młodzieżowej oraz rodziców i przyjaciół owej śpiewającej młodzieży, do których dołączył jeszcze jeden wycieczkowicz, ale o tym później :) , obrała Jaszkowo.
Warto w tym miejscu przypomnieć, kim był Edmund Bojanowski i co się działo w Jaszkowie.
Skrócony życiorys Edmunda to: urodzony w 1814 w Grabonogu w polskiej patriotycznej rodzinie szlacheckiej, zmarły 1871 w Górce Duchownej, słabe zdrowie nie pozwoliło na ukończenie studiów w Berlinie, zresztą modlitwa matki wspierała go od najmłodszych lat w borykaniu się z problemami zdrowotnymi. W Jaszkowie można ujrzeć chodaki w których chodził (oprócz wozów chłopskich nie było jak jeździć między wsiami). Mając takiego „Powera” duchowego – co podaje wikipedia - Jako osoba świecka otworzył 3 maja 1850 ochronkę w Podrzeczu, która dała początek Bractwu Ochroniarek, z którego z kolei rozwinęło się przyszłe Zgromadzenie Służebniczek. W Grabonogu założył „Dom miłosierdzia” dla sierot, ponadto apteki dla biednych, wypożyczalnie książek oraz czytelnie.


Dlaczego Jaszkowo było tak ważne w życiu błogosławionego Edmunda? Bo tutaj w 1856 roku, jako osoba świecka, założył nowicjat dla panien. Mianowicie, jego pomysł był następujący – należało zająć się dziećmi wiejskimi, którymi nikt nie mógł się zająć z racji po pierwsze pracy na roli – całodniowej pracy wszystkich dorosłych członków rodzin na polu – w tym czasie dzieci były pozostawione same sobie i bez pomocy. Na tym nie koniec, bo Edmund wymyślił SYSTEM, stworzył go m.in. powołując otworzył nowicjat zgromadzenia Sióstr Służebniczek Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny.
System polegał na tym, ze jedna siostra pracowała w pałacu (u pana), zarabiając na utrzymanie swoje i drugiej siostry, zajmującej się w tym czasie, całkowicie i z oddaniem, dziećmi. Dlatego nowicjat, był sercem całego przedsięwzięcia. Ile ochronek działało – pamiętajmy o warunkach, w jakich żył i pracował bł Edmund, nie miał samochodu ani nawet wygodnych butów turystycznych, nie komunikował się telefonem komórkowym i nie pisał maili ?  Dwadzieścia dwie!


A więc jesteśmy w Jaszkowie. Kościół, który tutaj również nosi za patronkę świętą Barbarę, ciekawy pod względem historycznym, pod ołtarzem krypty, Maryja na obrazie piękna i w biżuterii, ławki w których zasiadała arystokracja. W izbie pamięci poświęconej błogosławionemu czekał na nas Quest i warsztaty. 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane